Velo Cug Kolei Śląskich zadebiutował w kwietniu 2024 roku i tylko w ciągu ubiegłorocznych wakacji przewiózł ponad 1,7 tys. rowerzystów. Kursuje znów od marca 2025 roku na trasach z Katowic do Wisły Głębiec, Rajczy, Raciborza, Chałupek i Tychów. Przed majówką, od 26 kwietnia 2025 r., w rozkładzie pojawią się także dodatkowe połączenia obsługiwane przez Velo Cug.
– W weekendy i dni wolne Velo Cug będzie kursował ze Skoczowa i Czechowic-Dziedzic w kierunku Wisły oraz z Rybnika na południe województwa. Kursy celowo zaplanowano poza porannymi i popołudniowymi godzinami szczytu, aby zapewnić komfortową podróż pociągiem z jednośladem na jednodniowe wycieczki w malownicze zakątki regionu – mówi Bartłomiej Wnuk, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
W każdy pociągu Kolei Śląskich są miejsca na rowery
Podroż na rowerową wyprawę możliwa jest nie tylko Velo Cugiem. W każdym pociągu Kolei Śląskich jest od 4 do 14 miejsc na jednoślady. W lutym 2025 r. flotę regionalnego przewoźnika zasiliły trzy nowe Impulsy 2, w których jest po 10 miejsc na rowery. Strefy dla rowerzystów są zlokalizowane blisko wejść i pozwalają na komfortową podróż z rowerem. Do 2027 roku ma być jeszcze 28 takich pociągów.
– Rower to idealne uzupełnienie transportu publicznego, dlatego dbamy o to, aby Koleje Śląskie oferowały w swoich pojazdach wygodne miejsca do przewozu jednośladów. W ten sposób możemy nie tylko odkrywać piękno regionu, oszczędzając czas i dbając o zdrowie, ale także szybko i wygodnie docierać do szkoły czy pracy – mówi Krzysztof Klimosz, prezes Kolei Śląskich.
Jak informują w Kolejach Śląskich miłośnicy dwóch kółek najczęściej wybierają się pociągiem na Jurę Krakowsko-Częstochowską, do Wisły, Ustronia, Zakopanego czy Rajczy, gdzie rozpoczyna się trasa otwartego w sierpniu 2024 roku szlaku rowerowego Velo Soła, wiodącego aż do Żywca.
– Pociąg i rower to świetne połączenie, a w naszym województwie przybywa miejsc z widokowymi trasami rowerowymi, do których szybko i komfortowo możemy dotrzeć koleją. Oprócz najpopularniejszych rowerowych destynacji jak Wisła czy Ustroń, warto wybrać się także do Koszęcina, Świerklańca, Lublińca czy w okolice Raciborza. Wszędzie tam wygodnie i komfortowo dojedziemy pociągami Kolei Śląskich – podkreśla Bartłomiej Wnuk, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Bilet na podróż pociągiem z rowerem można kupić z wyprzedzeniem
W Kolejach Śląskich działa system limitowania miejsc dla przewozu roweru w pociągu. Jednorazowy bilet na podróż z rowerem wybranym pociągiem można kupić 14 dni wcześniej w cenie 8,40 zł we wszystkich kanałach sprzedaży Kolei Śląskich. W wyjątkowych sytuacjach istnieje także możliwość przewiezienia jednośladu po wyczerpaniu limitu miejsc w pociągu.
– Bilet na podróż z rowerem po wyczerpaniu miejsc, można kupić wyłącznie u drużyny konduktorskiej bezpośrednio przed podróżą. I tylko w przypadku, gdy na taki przejazd pozwolą względy bezpieczeństwa – zaznacza rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Koleje Śląskie przygotowały również dla rowerzystów ofertę sieciowego miesięcznego biletu w cenie 84,90 zł. W ubiegłym roku z takiego rozwiązania skorzystało ponad tysiąc pasażerów. Posiadacze takiego biletu powinni zgłosić się przed każdą podróżą z jednośladem do drużyny konduktorskiej. Ta w miarę możliwości wskaże miejsce umożliwiające bezpieczny przewóz jednośladu, ale może także odmówić w przypadku szczególnie wysokiej frekwencji w pojeździe.

Może Cię zainteresować: