W kopalni Pniówek, gdzie trwa akcja ratownicza, w czwartek wieczorem, między godz. 19.37 a 20.01 doszło prawdopodobnie do kolejnego wybuchu metanu – przekazał PAP dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego, powołując się na dane z Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach. Dyspozytor WUG przynał, że mogły być to nawet dwa wybuchy.
- Akurat ratownicy wycofywali się; wycofali się o własnych siłach. Lekarz, który jest tam w bazie stwierdził, że ich stan jest dobry – Polskiej Agencji Prasowej podał dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
Poszkodowanych mogło zostać kilkunastu ratowników. Zostali odwiezieni do szpitala na szczegółowe badania.