Cóż to by była za Kraina Górnej Odry, gdyby nie dało się po niej kajakować? Faktem jest, że druga największa rzeka Polski ma grono swoich zagorzałych fanów, ale nadal pozostaje stosunkowo nieodkryta. A może to właśnie jest jej największą zaletą? Leniwie wijąca się wzdłuż polsko-czeskiej granicy Odra jest bardzo dobrym miejscem do rozpoczęcia przygody z kajakiem. Na odcinku ok. 50 kilometrów poniżej Chałupek oferuje ciszę, spokój, łagodny meandrujący nurt, wysepki, plaże i dużo naturalności, której być może wielu by się tu nie spodziewało. Jeśli ktoś ma czas i ochotę, by dopłynąć do Koźla w województwie opolskim, może też po drodze zrobić sobie przerwę na zwiedzanie Raciborza, jednej z historycznych stolic Górnego Śląska.
Do Odry można dopłynąć także kajakiem wodami Rudy – rzeki dużo mniejszej i o całkowicie innych charakterze. To już propozycja dla tych, którzy lubią bardziej techniczne pływanie, kluczenie między zwalonymi pniakami, przenoszenie kajaków na przeszkodach i generalnie nieco większe emocje. Szlak kajakowy zaczyna się w Stodołach nad Zalewem Rybnickim i wiedzie (początkowo jeszcze łagodnie) do Rud, by później (z opisanymi powyżej atrakcjami) doprowadzić przez Rudę Kozielską i Kuźnię Raciborską do Odry. Rzecz jasna, przepływając przez wspomniane Rudy grzechem byłoby nie wyskoczyć z kajaka i nie zobaczyć z bliska pocysterski Zespołu Klasztorno-Pałacowego oraz sąsiadującego z nim parku.
Wśród propozycji dla kajakarzy nie może też zabraknąć Olzy, choć trzeba zaznaczyć, że jej końcowy odcinek (od czeskich Dietmarowic do polskiego Zabełkowa) to jest zdecydowanie oferta dla doświadczonych zawodników, którzy potrafią odnaleźć się w bystrym nurcie i wiedzą jak zachować się w obliczu przegradzającego rzekę jazu.
Potencjał całej opisanej powyżej trójki rzek dostrzegły już wypożyczalnie sprzętu kajakowego, stąd o jego wynajęcie i przewiezienie nad wodę nie trzeba się martwić. Na swoich stronach internetowych informują one także o możliwościach biwaku w trakcie spływu.
Miłośnicy aktywnego wypoczynku mogą przemierzać Krainę Górnej Odry nie tylko kajakiem, ale też na dwóch kółkach. Rowerowym klasykiem jest trasa z Rybnika do opactwa w Rudach, prowadząca przez Park Krajobrazowy „Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich”, leśne uroczyska Buk i Hubertus, a także rybnickie Bulwary nad Nacyną.
Ci, którzy kolarską pasję łączą z zamiłowaniem do historii powinni z kolei ruszyć na trasę po zamkach i pałacach ziemi raciborskiej. Ruszając z tego miasta na południe, w liczącą 75 km pętlę, rowerzyści mają okazję zobaczyć pałace w Krzyżanowicach, Chałupkach i Pogrzebieniu, stawy Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego „Wielikąt” i Arboretum Bramy Morawskiej, zaś na szlaku wiodącym na północ od Raciborza, Jastrzębiu i Modzurowie, młyn wodny w Brzeźnicy a także Łubowice – rodzinną miejscowość Józefa von Eichendorffa, jednego z najsłynniejszych niemieckich poetów doby romantyzmu.