Województwo
śląskie antysmogowym liderem w 2022 roku – grzmiały
kilka tygodni temu nagłówki wielu informacyjnych serwisów, powołując
się na statystyki programu „Czyste Powietrze”. Wynikało
z nich, że w
pierwszej setce najaktywniejszych gmin aż 25 pochodziło
z naszego regionu. Są
szanse, że w kolejnym tego typu rankingu utrzymamy swoją wysoką
pozycję – najnowsze, opublikowane w majówkę dane wskazują, że
od początku uruchomienia programu jesienią 2018 r. w całym kraju
złożono ponad 600 tysięcy wniosków o dofinansowanie wymiany
starych pieców na paliwa stałe (tylko w ostatnim tygodniu niemal
4200). Niemal co szósty z nich (dokładnie ponad 94,3 tys.) złożony
został w województwie śląskim. Jak przekazał
nam
Wojewódzki Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w
Katowicach podpisanych
zostało już przeszło 83,8 tysięcy umów o wsparcie wymiany źródła
ciepła, termomodernizacji, czy instalacji paneli fotowoltaicznych.
Kto się nie upomina, ten może i rok czekać na pieniądze?
Jest jednak i druga strona medalu. Program pada ofiara własnej popularności, skutkiem czego osoby decydujące się na wymianę instalacji grzewczej, czy termomodernizację domu miesiącami czekają na otrzymanie dofinansowania, choć kiedy jesienią 2018 roku „Czyste Powietrze” startowało ówczesny minister środowiska Henryk Kowalczyk zapowiadał, że w założeniach programu określono nie więcej niż trzy miesiące na rozpatrzenie wniosku i podpisanie umowy, a później na wypłatę dotacji i rozliczenia. Zresztą, co tu o wypłacie pieniędzy mówić, skoro nie lada cierpliwości wymaga też samo dodzwonienie się na infolinię Funduszu.
- We wrześniu złożyłem te dokumenty i po miesiącu pierwszy raz zadzwoniłem, by zorientować się w sytuacji. Po ciężkich bólach udało mi się skontaktować, ale usłyszałem, że muszę się uzbroić w cierpliwość, bo aktualnie tu rozpatrują wnioski o płatność ze stycznia. Stwierdziłem, że poczekam, wiadomo, zawsze są jakieś obsuwy, a nie miałem ciśnienia, by koniecznie od razu dostać pieniędzy – opowiada nam pan Michał, który dał się skusić „Czystemu Powietrzu” i zabudował w domu fotowoltaikę oraz pompę ciepła. Cierpliwości w czekaniu starczyło mu do… wiosny.
- Pół roku po złożeniu wniosku uznałem, że trzeba już ruszyć sprawę. Tyle, że przez dwa tygodnie nie mogłem się dodzwonić na infolinię. Przy kolejnej próbie, udało mi się dodzwonić pod 15 czy 20 numer z listy telefonów. Odbierająca pani trochę niechętnie, ale podała mi nazwisko osoby, która zajmuje się moim wnioskiem. Ta miała dzwonić, ale dalej jest cisza – kontynuuje.
Podobną historię opowiada nam pan Łukasz. Z jego relacji wynika, że finalny wniosek o płatność trafił do WFOŚiGW w grudniu 2022 r.
- Do końca lutego nie było żadnego odzewu, więc sam spróbowałem się skontaktować. Na połączenie czekałem 2 i pół godziny. Gdy zaczynałem dzwonić, byłem 30 czy 35 na liście oczekujących, a gdy już miałem przesunąć się na pierwsze miejsce, to system mnie rozłączał. I tak kilka razy – mówi. Wobec niemożności przebrnięcia przez infolinię postanowił dotrzeć do pracowników merytorycznych Funduszu przez główny sekretariat i ta metoda przyniosła mu powodzenie.
-
Usłyszałem, że oni jeszcze realizują wnioski z marca – kwietnia
2022 r. i jeśli się ktoś sam nie upomina o pieniądze, to jego
wniosek będzie miał rok opóźnienia. Faktycznie, gdy udało mi się
dodzwonić i zacząłem dopytywać o termin wypłaty pieniędzy, to
na drugi dzień Fundusz sam się ze mną skontaktował prosząc o
przesłanie brakujących dokumentów – kończy swą opowieść nasz
rozmówca.
Uchwała antysmogowa zmobilizowała tłumy. I system się zapchał
Pytany przez nas o sprawę WFOŚiGW w Katowicach tłumaczy, że „w związku z dużą liczbą składanych wniosków o płatność okres ich rozliczenia wydłuża się”, choć nie podaje wprost z jakiego okresu wnioski są obecnie rozliczane. Jego urzędnicy tłumaczą, że spiętrzenie to efekt m.in. gigantycznej lawiny złożonych wniosków, jaka miała miejsce pod koniec roku 2021 kiedy to wobec perspektywy wejścia od 1 stycznia 2022 r. na terenie województwa śląskiego kolejnych przepisów uchwały antysmogowej (zakazywały one stosowania najstarszych pozaklasowych kotłów na paliwa stałe) tłumy osób rzuciło się do wymiany posiadanych przez siebie „kopciuchów”.
- Były momenty kiedy dostawaliśmy po 4 tysiące wniosków miesięcznie (tj. mniej więcej 1/5 wszystkich składanych wówczas w całym kraju) – słyszymy w Funduszu.
Przedstawiciele Funduszu zwracają uwagę, że ok. 98 proc. wniosków składanych jest niezgodnie z wytycznymi dokumentacji programowej. Wśród błędów wskazują brak wymaganej dokumentacji finansowej i technicznej.
- Mimo to, w ciągu 4 miesięcy 2023 roku zrealizowaliśmy ponad 15 tysięcy wniosków o płatność. Obecnie realizujemy wypłatę około 5 tys. wniosków miesięcznie – informuje nas WFOŚiGW w Katowicach.
W kontekście kłopotów z działaniem infolinii urzędnicy przekonują, że czas każdej prowadzonej rozmowy telefonicznej jest wydłużony ze względu na bardzo duże zainteresowanie programem oraz fakt, że...
- Informacje przekazywane są przez pracowników Funduszu w sposób wyczerpujący, a beneficjenci nie zapoznają się samodzielnie z wytycznymi programowymi – czytamy w przesłanej nam odpowiedzi. Przy okazji radzą też, by oczekujący na dotacje korzystali z innych form kontaktu.
- Poprzez specjalny mailowy formularz kontaktowy (znajdujący się na stronie www Funduszu) oraz skrzynki mailowe, a także za pośrednictwem punktu konsultacyjnego prowadzonego w siedzibie Funduszu w Katowicach, Bielsku-Białej, Częstochowie oraz w punktach konsultacyjno-informacyjnych gmin – wylicza Fundusz.
Może Cię zainteresować:
Dotacje na wymianę ogrzewania oferuje nie tylko „Czyste Powietrze”. Co proponują miasta?
Może Cię zainteresować:
Od 3 stycznia wchodzą w życie zmiany w programie „Czyste Powietrze”
Może Cię zainteresować: