Rok 2024 to dla lotniska w Pyrzowicach początek wielkich inwestycji. Realizacja planu na lata 2024-28 kosztować będzie, szacunkowo, 1,5 miliarda złotych, ale to konieczność, bowiem Katowice Airport musi być przygotowany do obsługi coraz większej liczby osób. Zgodnie z prognozami, w 2028 roku z siatki połączeń pyrzowickiego lotniska powinno skorzystać około 7,5 mln podróżnych, natomiast granica 10 milionów pasażerów ma zostać przekroczona w 2033 roku.
Wielki plan jest już realizowany
Nic zatem dziwnego, że przy lotnisku praca wre. Powstają nowe, pojemniejsze parkingi, niedawno wyłoniono wykonawcę (firmę Budimex) pierwszego, kosztującego niemal 20 mln zł netto, etapu budowy nowej bazy dla działów transportu i eksploatacji lotniska, która zlokalizowana będzie w południowo-wschodniej części portu. W Pyrzowicach, na początku 2026 roku, ma już działać kolejny, czwarty już hangar do obsługi technicznej samolotów, z którego korzystać będzie Wizz Air. Rozpoczęła się ponadto budowa hangaru dla samolotów General Aviation.
Kilka dni temu oficjalnie rozpoczęła się kolejna duża inwestycja – „Budowa multimodalnego węzła przeładunku towarów i paliw w oparciu o bocznicę kolejową w Porcie Lotniczym Katowice”. O tej i innych inwestycjach portu lotniczego „Katowice” rozmawiamy z Arturem Tomasikiem, prezesem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, spółki zarządzającej pyrzowickim lotniskiem.
Nowoczesny węzeł przeładunkowy w Pyrzowicach powstaje na terenie dawnej bazy wojskowej...
W styczniu 2019 roku zakupiliśmy grunt od Agencji Mienia Wojskowego. Potem przyszedł covid i musieliśmy zająć się troszkę innymi celami, czyli ochroną spółki, zachowaniem płynności finansowej, ale nie zrezygnowaliśmy z tej inwestycji. Pozyskaliśmy w tym czasie środki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na rekultywację terenu – dostaliśmy ponad 5 milionów złotych. W 2022 roku mieliśmy już czysty teren pod inwestycję. Rozpoczęliśmy najpierw projektowanie, a potem przyszła faza wyboru wykonawcy, czyli konsorcjum Mostostal Kraków – Budimex. Nakłady, które przeznaczamy na tę inwestycję to 117 milionów złotych netto przy wsparciu środkami Unii Europejskiej w wysokości ponad 10 milionów euro.
Nowa infrastruktura także dla wojska
Przygotowanie tego terenu nie należało do najłatwiejszych zadań?
To była powojskowa baza paliw. Zawsze podkreślam, że to niedobre słowo, jak się mówi o bombach na lotnisku, ale „rozbroiliśmy” tę bombę ekologiczną. Zainwestowaliśmy duże pieniądze w rekultywację tego terenu i mamy dzisiaj podwójny efekt ekologiczny. Bo oprócz rewitalizacji terenu, który był zanieczyszczony będziemy mieli możliwość dostaw drogą kolejową, która jest obecnie preferowana ze względu na niższą emisję w porównaniu z dostawami przy pomocy cystern kołowych.
W tym roku sporo się dzieje w Pyrzowicach. Katowice Airport znów zaczyna się zmieniać.
Obecnie budujemy dwa parkingi obok rozpoczętej budowy węzła multimodalnego do przeładunku towarów i paliw, budujemy bazę serwisową na potrzeby własne – to jest duży projekt, ponad osiemnaście garaży, budynek biurowy… Tworzymy nowy teren dedykowany przede wszystkim serwisowi i dostawom paliwa z możliwością przeładunku towarów, bo trzeci tor bocznicy kolejowej będzie temu właśnie służył. I, co ważne, ta infrastruktura ma podwójne wykorzystanie: cywilno-wojskowe. Obyśmy nie musieli korzystać z tej infrastruktury do celów wojskowych, ale jeśli będzie potrzeba – to będziemy ją mieli.
Nowy terminal: przetarg na projekt w październiku
Najważniejszym elementem planu inwestycyjnego na lata 2024-28 jest budowa nowego terminala. Na jakim etapie przygotowań jest ta inwestycja?
Najprawdopodobniej w październiku ogłosimy przetarg na projekt. I to nie tylko nowego terminala, ale całej strefy od strony południowej, do której docierają pasażerowie. Chodzi o cały układ komunikacyjny, parking wielopoziomowy, centrum biurowo-hotelowe, tunel, centrum przesiadkowe i oczywiście sam terminal.