- Rozpisany na dekadę program „Czyste Powietrze” zakładał wymianę 3-4 mln kotłów węglowych na nowoczesne źródła ciepła. Do tej pory podpisano ponad 353 tysięcy umów.
- Zakontraktowano jedynie ponad 5,8 mld zł z puli 103 mld zł, jakie miały znaleźć się w budżecie programu.
- Planowane zmiany w programie mają skutkować zwiększeniem wysokości dotacji i zachętami do termomodernizacji.
„Mobilne płuca” pokazały mieszkańcom, jakim powietrzem oddychają
Kilka dni temu Polski Alarm Smogowy podsumował prowadzoną przez siebie kampanię pt. „Zobacz czym oddychasz”. W jej trakcie tzw. „mobilne płuca” odwiedziły 47 miejscowości (m.in. Mysłowice, Pyskowice, Toszek, Gierałtowice, Ornontowice i Czerwonkę - Leszczyny) w dziewięciu województwach kraju. W każdej z tych lokalizacji pozostawały przez dwa tygodnie.
- Mobilne płuca ustawiano zazwyczaj w miejscowościach, w których nie są prowadzone pomiary jakości powietrza. Ich mieszkańcy często nie mają świadomości, jakim powietrzem oddychają – podkreśla Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Wnioski
z przeprowadzonej kampanii nie napawają optymizmem. Jak wskazują
działacze PAS „eksperyment”
ten pokazał
jak bardzo stężenie zanieczyszczeń zależne jest od warunków
pogodowych. W
mijającym
okres grzewczym
dużo było dni
z dużą prędkością wiatru, co
powodowało, że były
okresy, kiedy zanieczyszczenia były rozwiewane i nie utrzymywały
się zbyt długo w powietrzu. Kiedy jednak siła
wiatru słabła,
to „płuca”
przybierały
kolor czerni.
Program przyśpieszył, ale i tak idzie zbyt wolno
Wszystko to w sytuacji, gdy rządowy program „Czyste Powietrze” dawno już minął okres rozbiegu (od jego uruchomienia minęło właśnie 43 miesiące). Rozpisany na 10 lat program zakładał wymianę 3-4 mln kotłów węglowych, na co miano przeznaczyć 103 mld zł. Póki co, według ostatnich informacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w ramach programu podpisano ponad 353 tysięcy umów na łączną kwotę ponad 5,8 mld zł (wartość złożonych wniosków przekracza 7,3 mld zł), czyli zakontraktowano ok. 5 procent puli. Przedstawiciele NFOŚiGW przekonują, że program dopiero nabiera tempo, o czym ma świadczyć fakt, że połowa wszystkich złożonych wniosków w programie została złożona w roku 2021, ale nie brak głosów, że taki poziom zakontraktowania pieniędzy na ten projekt jest w gruncie rzeczy kompromitacją.
-
Uważam, że ten program powinien być inaczej skonstruowany.
Należałoby zmienić kryteria finansowe. Dofinansowanie powinno
wynosić 99 proc. dla najuboższych, a dla pozostałych
zainteresowanych 90 proc. takiego przedsięwzięcia – uważa poseł
Przemysł Koperski, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu
Antysmogowego.
Gorsza jakość powietrza w 2021 roku. To „wypadek przy pracy”?
- W roku 2021, po czterech latach wdrażania programu Czyste Powietrze, mamy w Polsce gorsze powietrze niż w roku 2020 – stwierdził Koperski na antenie Radia Piekary powołując się na dane z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, jakie kilka dni temu zaprezentowano podczas obrad wspomnianego zespołu.
Istotnie, analiza wstępnych wyników oceny jakości powietrza za rok 2021 wskazuje na to, że w całym kraju, w stosunku do roku 2020, wzrosła liczba stref ze stwierdzonymi przekroczeniami poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM10 i PM 2,5 (to właśnie pyły są głównymi składnikami smogu). Zdaniem przedstawicieli GIOŚ-iu oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska winne takim wynikom są gorsze aniżeli rok wcześniej warunki pogodowe.
-
Tendencja jednak
jest
zachowana – większość wyników na poziomach niższych niż w
roku 2019
– zwróciła
uwagę Barbara Toczko z Departamentu Monitoringu Środowiska GIOŚ.
Innymi słowy, wedle urzędników, punktem odniesienia dla roku 2021
powinien być nie „zbyt dobry” rok 2020, ale lata wcześniejsze.
Wzrosną dotacje, będą zachęty do termomodernizacji
Przy okazji wspomnianego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Antysmogowego wiceprezes NFOŚiGW, Paweł Mirowski zapowiedział wprowadzenie kolejnych zmian do programu „Czyste Powietrze”. Obejmować mają one m.in. finansowe zachęty dla osób planujących przeprowadzenie kompleksowej termomodernizacji budynku, urealnienie kosztów jednostkowych w stosunku do obecnych cen materiałów i urządzeń, co przełoży się na podniesienie maksymalnych kwot dotacji, a także wprowadzenie możliwości złożenia drugiego wniosku o dofinansowanie. Jak zdradził Mirowski toczą się również rozmowy w sprawie możliwego wprowadzenia mechanizmu prefinansowania inwestycji w ramach „Czyste Powietrza” (obecnie, z wyjątkiem tzw. ścieżki bankowej, w grę wchodzi tylko refundacja poniesionych wydatków).