Ustawa o języku śląskim. Zaskakująca zmiana terminu w Sejmie
Nie w czwartek, a w środę 20 marca w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy uznającej śląską godkę za język regionalny. Zgodnie ze wstępnym harmonogramem porządku obrad, ten punkt ma rozpocząć się o godz. 14:30. Przewidziano 5-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i 3-minutowe w imieniu koła. Sprawozdawcą Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych będzie były marszałek województwa śląskiego, poseł Wojciech Saługa.
Przesunięcie o jeden dzień, może nie byłoby tak znaczące, gdyby nie to, że niektóre środowiska śląskie zaplanowały na czwartek wyjazdy do stolicy. W tej sytuacji autokary do Warszawy trzeba będzie odwołać lub znaleźć inny cel wycieczki... Informację o zmianie terminu potwierdzili w rozmowach ze Ślązagiem politycy koalicji rządowej we wtorek 19 marca wieczorem. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco: https://www.slazag.pl/newsletter).
,,Chwilę to zajęło"
Projekt ustawy o nadaniu śląskiemu statusu języka regionalnego złożyła 25 stycznia 2024 r. grupa posłów Koalicji Obywatelskiej. Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem została upoważniona posłanka Monika Rosa. Według zapewnień Rosy, wszystkie ugrupowania tworzące obecną koalicję rządową popierają uznanie śląskiego za język regionalny, a wymaga to jedynie zmiany ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym i dopisanie do niej śląskiego. Obecnie status języka regionalnego ma w Polsce tylko jeden język - kaszubski.
- Chwilę zajęło w Sejmie, żeby marszałek dopuścił do pierwszego czytania. Będziemy procedowali jak najszybciej w Sejmie i w Senacie. No i ustawa trafi do prezydenta, a za prezydenta już nie odpowiadamy - mówiła Monika Rosa w rozmowie z naszą redakcją.
Miało być w 100 dni, ale nie będzie. Co zrobi prezydent?
Uznanie śląskiego za język regionalny to jedna z przedwyborczych obietnic Donalda Tuska i Koalicji Obywatelskiej. Tusk najpierw złożył w tej sprawie tzw. deklarację radzionkowską, a później język śląski znalazł się w 100 konkretach na pierwsze 100 dni rządu. Czas mija w piątek 22 marca 2024 r. i wiadomo już, że tego terminu nie uda się dotrzymać.
Głosowanie nad uznaniem śląskiego za język regionalny odbędzie się najprawdopodobniej na pierwszym posiedzeniu Sejmu po świętach wielkanocnych, zaplanowanym na 10-12 kwietnia. Nawet jeśli projektem szybko zajmie się Senat, o wejściu ustawy w życie zadecyduje prezydent Andrzej Duda.
Głosy płynące z Pałacu Prezydenckiego pozwalają przypuszczać, że raczej nie należy spodziewać się jego podpisu pod ustawą. Takiego zdania są chociażby politycy Lewicy ze Śląska: europoseł Łukasz Kohut i senator Maciej Kopiec. Większym optymistą jest przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik, który 7 marca na antenie Radia Piekary wskazywał, że wetując ustawę Andrzej Duda zaszkodziłby głównie swoim kolegom z partii: - Byłoby to przede wszystkim poważnym problem dla śląskich parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości - mówił.
Może Cię zainteresować:
Ślązacy i Kaszubi wspólnie zawalczą o mniejszość etniczną? Co zrobi Donald Tusk?
Może Cię zainteresować: