Wisła nie może narzekać na brak turystów. Niestety, zmiany w ruchu turystycznym mają też swoją ciemną stronę. W ciągu trzech lat beskidzki GOPR zanotował wzrost liczby wypadków z około 20 do 80 rocznie. Weekendowe dyżury ratowników już nie wystarczą, dlatego podjęto decyzję o budowie w Wiśle całorocznej stacji GOPR.