Wakacyjne pociągi dotrą nad Bałtyk i pod Tatry, ale już nie do Wisły i Zwardonia. W niedzielę wchodzą w życie korekty w rozkładzie jazdy

W najbliższą niedzielę, 12 czerwca, letnią korektę rozkładu jazdy wprowadzają przewoźnicy na kolei. Sprawdziliśmy, dokąd latem będzie można dotrzeć pociągiem z Górnego Śląska i Zagłębia. Wnioski? Koleją dojedziemy do Ustki, Kołobrzegu, Łeby czy na Hel, ale już nie do Wisły czy Zwardonia. Z niespodzianką muszą się liczyć podróżni chcący dotrzeć do Zakopanego.

M. Wroński
Stacja Wisła Głębce

Tradycyjnie już, latem w ofercie spółek kolejowych pojawia się więcej pociągów, często uruchamianych także na nowych kierunkach. Nie inaczej jest w tym roku. Cześć zmian przyniesie już wchodząca w życie od najbliższej niedzieli korekta rozkładu jazdy, większość wejdzie jednak w życie pod koniec czerwca, wraz z początkiem szkolnych wakacji. Jak podaje PKP Intercity, każdego dnia wakacji spółka wypuszczać będzie w trasę 436 pociągów – więcej aniżeli było przed pandemią. Spółka liczy, że w okresie letnim jeszcze bardziej podkręci swój wynik przewozowy. Ten zaś, po pierwszych pięciu miesiącach roku, jest najlepszy w historii. Od stycznia z usług PKP Intercity skorzystało już ponad 20 mln podróżnych, z czego 5,26 mln w maju. To także rekord tego miesiąca.

Pociągi ze Śląską zawiozą podróżnych do Ustki, Helu i Kołobrzegu

Co podróżny z Górnego Śląska i Zagłębia znajdzie w wakacyjnej ofercie PKP Intercity? Chociażby możliwość bezpośredniego dojazdu do Kołobrzegu. Do wyboru będą pociągi: IC Krakowianka (nowe nocne połączenie z Krakowa przez Katowice, Zabrze, Gliwice i Poznań), kursujący nocą z Bohumina przez Rybnik, Tychy, Katowice, Zabrze i Gliwice TLK Pirat, odjeżdżający z Katowic we wczesnych godzinach rannych EIC Fregata (przez Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą, Zawiercie oraz Warszawę), czy IC Malczewski (z Krakowa przez Katowice, Zabrze, Gliwice, Wrocław i Poznań). Trzeba jednak pamiętać, że trzy pierwsze pociągi pojawią się w ofercie dopiero po 24 czerwca, w pierwszy weekend wakacji. Wybierający się do Kołobrzegu podróżni ze Śląska będą mogli skorzystać też z nocnego połączenia TLK z Bielska Białej przez Żory, Rybnik i Gliwice.

Pociągiem na Hel będzie można ze Śląska dotrzeć na dwa sposoby: na pokładzie IC Artus (pojedzie z Przemyśla przez Kraków, zatrzymując się w godzinach przedpołudniowych w Mysłowicach, Katowicach, Zabrzu i Gliwicach) bądź TLK Wydmy, który późnym popołudniem startować będzie z Bohumina, zatrzymując się m.in. w Rybniku, Tychach, Katowicach i Sosnowcu Południowym. Jak podaje przewoźnik pociąg będzie prowadzić też grupę wagonów bezpośrednich do Łeby (przełączanych w Gdyni).

Do Ustki, oprócz stałych pociągów IC Przemyślanin (z Przemyśla przez Kraków, na Śląsku zatrzymuje się nocą w Mysłowicach, Katowicach, Zabrzu i Gliwicach) oraz IC Szyndzielnia (z Bielska Białej z postojami m.in. w Żorach, Rybniku i Kędzierzynie Koźlu), pasażerowie będą mogli dotrzeć na pokładzie IC Gwarek, ruszającego wczesnym rankiem z Katowic przez Chorzów Batory, Zabrze, Gliwice i Pyskowice.

Koleje Śląskie pojadą znów do Zakopanego. No, prawie

Wybierający się z naszego regionu koleją w góry muszą być przygotowani na parę niespodzianek. „Od 25 czerwca na sezon letni wrócą bezpośrednie połączenia do Zakopanego” – donosi PKP Intercity. No, niezupełnie. Do samego Zakopanego pociągi bowiem nie dojadą, gdyż trwa przebudowa tamtejszej stacji PKP. Zatrzymywać się będą 2 kilometry wcześniej, na stacji tymczasowej zlokalizowanej przy ul. Spyrkówka.

Takie rozwiązanie pozwala na sprawną przebudowę stacji Zakopane, oraz budowę przez miasto parkingów, przebudowę ulic i budowę placu komunikacyjnego – przekonuje w informacji dla mediów PKP PLK.

Wiara przewoźników w to, że pasażerowie „kupią” taką ofertę wydaje się być jednak niewielka. Z Katowic, czy Gliwic nie dojedziemy bowiem bezpośrednio pod Tatry żadnym pociągiem PKP Intercity (mieszkańcy Rybnika i Żor mogą skorzystać z jadącego od Bydgoszczy przez Poznań i Wrocław TLK Halny).

Wakacyjny pociąg do Zakopanego uruchamiają za to Koleje Śląskie. Jak informuje nas Patrycja Tomaszczyk, rzeczniczka tej spółki, składy KŚ kursować będą pod Tatry codziennie, począwszy od 30 czerwca. Pociąg wyjeżdżać będzie o 8.47 z Katowic, jechać przez Tychy, Pszczynę, Bielsko-Białą, Wadowice, Maków Podhalański i Nowy Targ, aby dotrzeć na przedmieścia Zakopanego o godz. 14.30.

Do końca lipca do Szklarskiej Poręby będzie można dojechać z Katowic pociągami TLK Sudety (z Krakowa, postoje w godzinach rannych w Mysłowicach, Katowicach, Zabrzu i Gliwicach) i TLK Karkonosze (z Warszawy, z postojami nocą w Sosnowcu Południowym, Katowicach, Zabrzu i Gliwicach). W sierpniu pociągi będą docierać tylko do Jeleniej Góry, a dalszy dojazd do Szklarskiej Poręby zapewnią autobusy komunikacji zastępczej.

Latem w górach remontują. Turystom zostaje komunikacja zastępcza

Na liście miejsc, do których w te wakacje na pewno nie dojedziemy pociągiem znalazła się też Wisła oraz Zwardoń. W pierwszym przypadku, ze względu na prowadzone przez PKP PLK prace modernizacyjne, obowiązywać będzie autobusowa komunikacja zastępcza na odcinku od Skoczowa do Wisły Głębce; remont ma się skończyć we wrześniu, Koleje Śląskie uruchomią pociągi do tej beskidzkiej miejscowości w połowie października.

W przypadku połączenia do Zwardonia, to – jak stwierdza PKP PLK – „kontynuacja szerokiego zakresu prac” na tamtejszej stacji wymaga zmiany w komunikacji. Zostanie ona wprowadzona w najbliższy poniedziałek, 13 czerwca. Od tego dnia zastępcza komunikacja będzie uruchomiona za pociągi Kolei Śląskich na odcinku Rajcza – Zwardoń, natomiast za pociąg PKP Intercity Beskidy na odcinku Żywiec – Zwardoń – Żywiec.

Jeśli idzie o możliwość dotarcia z naszego regionu koleją do Kotliny Kłodzkiej, to kolejarze nie informują o niczym niepokojącym choć po prawdzie oferta jest dość – turystom pozostaje jadący z Olsztyna przez Warszawę i Częstochowę TLK Kormoran, który u nas zatrzymuje się wczesnym popołudniem w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Katowicach, Zabrzu i Gliwicach.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon