Łukasz Kohut: ,,Duda jest persona non grata w wielu śląskich domach"
Eurodeputowany Łukasz Kohut kilka tygodni temu pożegnał się z Nową Lewicą i kandyduje do Parlamentu Europejskiego z listy Koalicji Obywatelskiej. Pytany o weto prezydenta do ustawy o języku śląskim przypomniał, że od początku nie wierzył w podpis Andrzeja Dudy, inaczej niż np. Jerzy Gorzelik czy Henryk Mercik.
- Na pewno jeśli chodzi o język śląski to nie Koalicja Obywatelska jest winna temu co się stało, tylko pan prezydent Duda, który jest od tego momentu persona non grata w wielu śląskich domach. (...) Jeśli będę w tym środowisku politycznym i zostanę wybrany 9 czerwca, na pewno dociśniemy sprawę uznania śląskiego za język regionalny - mówił na antenie Radia Piekary.
Jego zdaniem nie można było zrobić niczego więcej, aby przekonać prezydenta do podpisania ustawy, bo sprzeciw Andrzeja Dudy wynika z jego ,,politycznego DNA". Wiadomo było, że zachowa się w taki sposób, bo jest prezydentem Prawa i Sprawiedliwości, a nie wszystkich obywateli. Listy naukowców, pisarzy, włodarzy miast województwa śląskiego, kierowane do Pałacu Prezydenckiego, ,,odbiły się jak grochem o ścianę".
- Prezydent używa skandalicznego uzasadnienia w którym po prostu kolejny raz obraził Ślązaczki i Ślązaków, nazywając sprawę śląską elementem wykorzystywanym w wojnie hybrydowej. Kaczyński nazywał nas ukrytą opcją niemiecką, teraz Duda nazywa nas elementem niepewnym w niepewnych czasach. To jest absolutnie obrzydliwe.
Rafał Trzaskowski prezydentem Polski? ,,On ustawę podpisze"
Co ciekawe, w 2020 r. Andrzej Duda wygrał wybory w kilku miastach, gdzie odsetek osób deklarujących śląską tożsamość narodowo-etniczną jest najwyższy, np. w Rudzie Śląskiej czy Rybniku.
- Byłem w tych paru miejscach po decyzji prezydenta i to zdenerwowanie jest naprawdę ogromne. Oni liczyli rzeczywiście, że to jest także ich prezydent i podpisze tę ustawę, bo wiedzą, że to nie jest nic niebezpiecznego dla Polski. Bardzo często wyborcy PiS mówią o tym, że głosowali na prezydenta Dudę i są bardzo zawiedzeni jego decyzją.
W opinii Łukasza Kohuta nie ma sensu szukać większości dla odrzucenia weta. Należy poczekać kilkanaście miesięcy i wybrać nowego prezydenta. Podobnie jak Borys Budka uważa, że kandydatem Koalicji Obywatelskiej ponownie będzie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który deklarował już poparcie dla uznania języka śląskiego. ,,Wiem, że on mi tę ustawę podpisze". Czy podpisałby także ustawę uznającą Ślązaków za mniejszość etniczną?
- Ja uważam, że trzeba robić wszystko krok po kroku. Tutaj akurat różnię się z opinią Jerzego Gorzelika. Jeżeli jest większość w parlamencie do uznania języka śląskiego - jako takiego pierwszego kroku - to musimy to zrobić. W międzyczasie musimy też edukować, bo jest ogromny brak wiedzy na temat tożsamości, mniejszości etnicznej, mniejszości narodowej, obywatelstwa.
Zdaniem Kohuta taką ustawę poparłyby Koalicja Obywatelska, Polska 2050 i Lewica, ale nie Polskie Stronnictwo Ludowe. ,,Tutaj ta praca jest do wykonania". Do tej pory nie było wyraźnej deklaracji polityków PSL na ten temat, więc nie należy ryzykować porażki. Jak dodał, jest w kontakcie ze środowiskami kaszubskimi i przyjdzie czas, kiedy Ślązacy i Kaszubi zostaną uznani za mniejszości etniczne.