Górnik z zamiłowaniem do badania przyrody
Wilhelm von Blandowski przyszedł na świat 21 stycznia 1822 roku w Gliwicach jako syn pruskiego oficera Felixa von Blandowskiego i jego żony Leopoldine z domu Woyrsch. Był jednym z jedenaściorga dzieci małżeństwa. Z wykształcenia był górnikiem. Jako żołnierz walczył w pruskiej armii w wojnie z Danią o Schleswig-Holstein. Ukończył renomowaną szkołę górniczą w Tarnowskich Górach i pracował na wielu kopalniach na Górnym Śląsku. Liczył na wysokie stanowisko, ale jego wrodzona niesubordynacja zaprzepaściła szanse na awans.
Zrażony do górnictwa udał się na Uniwersytet w Berlinie, do Hamburga, a następnie do Australii. Po przyjeździe na niezbadany kontynent dostał zlecenie zbierania okazów rodzimej flory i fauny.
Odkrywanie nowych gatunków i poznawanie kultury rdzennych mieszkańców Australii pochłonęły go kompletnie. Często opuszczał towarzyszy i zagłębiał się w niezbadane rejony południowej części brytyjskiej kolonii. Przez kolegów uważany był za osobę „ambitną, ekscentryczną, upartą, impulsywną i kłótliwego indywidualistę”. Mimo wszystko, szybko zjednał sobie Aborygenów, którzy dostarczali mu masę artefaktów. Blandowski traktował ich ze zrozumieniem i szacunkiem, co w tamtych czasach nie było takie oczywiste.
W 1853 roku powierzono mu zadanie organizacji Muzeum Historii Naturalnej w Melbourne, gdzie został pierwszym kustoszem. Spełniał się w tej roli i z ogromnym rozmachem organizował wydarzenia oraz wystawy. Zaopatrzył muzeum w parędziesiąt tysięcy eksponatów, organizował wyprawy i ekspedycje, rysował nowe gatunki i już w połowie XIX wieku jednym z pierwszych aparatów fotografował rdzennych mieszkańców australijskiej dziczy.
Był też bohaterem skandalu. nazwał dwa nowe gatunki wyjątkowo nieurodziwych ryb imionami wpływowych australijskich biznesmenów - co w konsekwencji doprowadziło do końca jego kariery naukowej na antypodach. W 1859 roku opuścił Australię i przeniósł się do Wielkiej Brytanii, gdzie współpracował z Karolem Darwinem. Tam szybko skończyły mu się fundusze. Wrócił na Górny Śląsk. Prowadził zakład fotograficzny i pisał zabawne, ilustrowane opowiadania (także po śląsku!).
Blandowski w Zumpach
Podczas sobotniego spaceru uczestnicy dowiedzą się, co łączyło podróżnika z małą wsią Zumpy koło Lublińca. Wyprawa jest ostatnią z serii spacerów śladami von Blandowskiego. Poprzednie odbyły się w Chudowie, Gliwicach i Tarnowskich Górach. Spacer organizowany jest przez Instytut im. Wojciecha Korfantego i Szymona Kusia, który przygotowuje publikację naukową poświęconą von Blandowskiemu.
Spacer rozpocznie się 12 października o godz. 11.00 i potrwa do godz. 13.00. Wyprawa wyruszy z przystanku autobusowego przy ul. Lipowej w miejscowości Zumpy. Co najważniejsze - spacer jest BEZPŁATNY. Wystarczy się tylko zapisać. Należy przesłać maila na adres e-mail: j.w.blandowski@gmail.com
Może Cię zainteresować: