Willa Goldsteinów to obecnie katowicki Pałac Ślubów, który poza pracownikami odwiedzają nowożeńcy, świadkowie i goście. Jednak ślubne ceremonie odbywają się w sali na parterze. Trudniej jest dostać się na piętro, a już mało kto ma okazję zobaczyć na własne oczy główną klatkę schodową, przedsionek przy wejściu od strony placu Wolności oraz hol. Jednak nam się to udało. A to właśnie tam zachowały się i pięknie odrestaurowane cieszą teraz oczy elementy pierwotnego wystroju pałacu. Gdyż Willa Goldsteinów to tak naprawdę bogato urządzony miejski pałac.
Przypomnijmy pokrótce historię tego obiektu i jego właścicieli. Tymi pierwszymi byli bracia Abraham i Josef Goldsteinowie, żydowscy przemysłowcy prowadzący swe biznesy na pograniczu Kongresówki i Śląska. Fortunę zawdzięczali działalności swoich licznych tartaków. Jeden z nich działał zresztą tuż przy willi. Spłonął w 1892 roku, co ponoś skłoniło Goldsteinów, by w roku następnym wyprowadzić się z Katowic. Nowym właścicielem willi stało się przedsiębiorstwo Kohlen Produzenten Georg von Giesches Erben, czyli gałąź Spadkobierców Gieschego w górnictwie węglowym. Z początkiem drugiej dekady XX wieku wprowadził się tam też Oberschlesischer Berg- und Hüttenmännischer Verein (Górnośląski Związek Przemysłowców Górniczo-Hutniczych). W latach 20. willę wyremontowano, a wnętrza częściowo przebudowano, by mogła pomieścić biura. Jakoż zainstalowała się tam Izba Przemysłowo-Handlowa, Związek Peowiaków i Pożyczkowa Kasa Rzemieślnicza. W latach 30. przeprowadzono kolejną przebudowę. Od 1950 r. znacjonalizowaną willę przejęło Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, by zajmować ją przez 40 lat. Tam też znajdowało się kino "Przyjaźń", Studencki Klub Pracy Twórczej "Puls", działały teatr awangardowy "12 a", kabaret Długi oraz Studencki Dyskusyjny Klub Filmowy Kino Oko. Już za wolnej Polski w willi mieścił się Big Bank, biura Śląskiego Domu Maklerskiego, a nawet restauracja "Kolumb”. W roku 2010, po przejęciu willi przez miasto Katowice, stała się ona siedzibą Urzędu Stanu Cywilnego.
Na szczęście ten cenny zabytek miejskich początków Katowic przetrwał - w przeciwieństwie do takich mniej fortunnych rezydencji miejskiej elity, jak wille Grundmanna i Holtzego, czy dwór Tiele-Wincklerów. Nadal więc można więc podziwiać zachowane w Willi Goldsteinów elementy oryginalnego wystroju z XIX wieku.
Nie mają jednak po temu okazji uczestnicy ślubnych uroczystości. Reprezentacyjne sale na piętrze oraz pyszną, pełną zdobień o symbolicznym nieraz i wręcz zagadkowym znaczeniu klatkę schodową mogą obejrzeć - poza pracownikami USC - tylko uczestnicy zaproszeni na odbywające się w pałacu wydarzenia. Do turystycznego zwiedzania wnętrza te są udostępniane jedynie przy specjalnych okazjach.
Tym bardziej zachęcamy do obejrzenia w naszej galerii zdjęć tego, co Willa Goldsteinów skrywa w swoim wnętrzu.
Interesujesz
się śląską historią? Zapisz się i bądź na bieżąco -
https://www.slazag.pl/newsletter)