Od płonących „wrót piekieł” po lokalną atrakcję. Historia pewnej przemiany
Powierzchnia 30 ha, kubatura 10 mln sześciennych, masa 17 mln ton i wysokość 389 metrów nad poziomem morza – tak w liczbach przedstawia się hałda „Skalny” w Łaziskach Górnych.
„Skalny” rósł przez 86 lat. Od roku 1912 do 1998 „budulca” dostarczała mu obecna kopalnia „Bolesław Śmiały”, składująca w tym miejscu kamień odpadowy z fedrunku węgla. Utleniające się związki siarki i żelaza doprowadzały do częstych pożarów. Swego czasu „Skalny” był jedną z największych w całej Europie płonących hałd, co sprawiło, że zaczęto określać go mianem „śląskiego Wezuwiusza”, a leżącą u jego stóp miejscowość „wrót piekieł”, choć faktycznie Skalny” nie płonął spektakularnie niczym wyrzucający lawę wulkan, lecz raczej żarzył się i kopcił, wydzielając tlenek węgla, dwutlenek siarki oraz tlenki azotu.
Pierwsze próby ugaszenia „Skalnego” rozpoczęły się pod koniec XX w. Przez kilka lat do wnętrza płonącej góry tłoczono mieszaninę wody z popiołem, równocześnie prowadząc prace związane z uszczelnianiem i rekultywacją jej powierzchni. We wrześniu 2004 r. oficjalnie ogłoszono zakończenie „operacji gaśniczej” co uczczono organizując na „Skalnym” piknik oraz konferencję naukową.
Ugaszona
hałda z czasem zaczęła przyciągać gości. Na jej zboczach
pojawiły się kwiaty, zaczęła zaglądać zwierzyna, a także
spacerowicze i fotografowie (choć formalnie nadal obowiązuje tu
zakaz wejścia), których przyciąga rozpościerający się z
wierzchołka „Skalnego” fantastyczny widok. Gazeta Łaziska oraz
Miejski Ośrodek Sportu Rekreacji trzy razy już zorganizowała
wspólne zdobywanie „Skalnego” (przy okazji odbywał się
„Skalnagedon” – ekstremalny bieg z przeszkodami). Podczas
zeszłorocznych wakacji tyskie Muzeum Miejskie zapraszało na spacer
botaniczny, który reklamowano jako sposobność do przekonania się
„jak
przyroda radzi sobie w ekstremalnych warunkach i jakim gatunkom
roślin udało się skolonizować ten trudny teren”, zaś
we wrześniu miał tu miejsce plenerowy pokaz filmu „W
nich cała nadzieja” (miejsce
wybrano nieprzypadkowo, gdyż tu właśnie ten film był kręcony).
Na seansie zjawiły się tłumy.
Cztery okazje, by w sobotę skorzystać z mikrowycieczki
Nie tylko jednak hałda „Skalnym” jest powodem, by zajrzeć do Łazisk Górnych. Przekonują o tym organizatorzy sobotniej (29 czerwca) mikrowycieczki, która odbędzie się w ramach festiwalu „Kierunek GZM”. Na jej trasie znajdą się miejsca ważne dla tej miejscowości:
- Pomnik poświęcony bohaterom walk o wyzwolenie społeczne i narodowe
- KWK Bolesław Śmiały – przewidziano zwiedzanie z przewodnikiem kopalnianej Izby Tradycji
- Budynek Dworca PKP Łaziska Średnie
- Zabytkową Piekarnię PSS Społem Zgoda
- Zabytkowe Familoki Werk
- Hutę Łaziska
- Osiedle Długa-Zwałowa
- Pomnik górnika
- Zabytkową willę dyrektora kopalni (obecnie KWK Bolesław Śmiały)
- Amfiteatr
- Zabytkowy budynek Urzędu Miasta
Przewidziano w sumie cztery wycieczki (o godz. 9.00, 9.45, 10.30 i 11.45). Rozpoczynać się będą na przystanku przy MDK Łaziska Górne – Łaziska Górne Ratusz (stanowisko: 4). Autobus będzie również zatrzymywał się na przystankach ZTM – Łaziska Dolne Ligonia, Łaziska Średnie Szyb Aleksander, Werkowskie Rondo, Zwałowa/Długa. Rezerwacja nie jest konieczna.
Organizatorzy
zapewniają, że wycieczka nadaje
się dla rodzin z dziećmi i
seniorów
(w autobusie dostępne będą miejsca siedzące), choć
zastrzegają, że zabytkowy
autobus nie jest dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością
ruchową.