Jak ustaliła Polska Agencja Prasowa, do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego trafiło pismo z Urzędu Miasta Katowice i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, które wyraziły zainteresowanie zakupem Radia Katowice.
Wcześniej resort Bartłomieja Sienkiewicza (KO) postawił wszystkie regionalne rozgłośnie Polskiego Radia w stan likwidacji. To sposób, aby przejąć media publiczne z rąk nominatów Prawa i Sprawiedliwości. Tak samo zrobiono w przypadku Telewizji Polskiej i PAP.
Miasto i Metropolia chciałyby w ten sposób zachować Radio Katowice, które jest jedną z najstarszych rozgłośni w Polsce, która ma duże znaczenie dla regionu, zwłaszcza w kwestii zachowania jego kultury i tradycji. (Interesujesz się śląską polityką? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
– W związku z powyższym, biorąc pod uwagę niezwykle istotną funkcję, jaką pełni Radio Katowice w naszym regionie oraz interes setek tysięcy słuchaczy tej rozgłośni, zwracamy się z propozycją zakupu przez Miasto Katowice oraz Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię podmiotu pod nazwą „Polskie Radio – Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice S.A. w likwidacji” – napisali prezydent Marcin Krupa i przewodniczący Kazimierz Karolczak w liście, do którego dotarł PAP.
KRRiT przeciwko sprzedaży Radia Katowice
Przeciwko sprzedaży Radia Katowice samorządom jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, na której czele stoi rekomendowany przez PiS Maciej Świrski.
– Członkowie KRRiT stanowczo sprzeciwiają się wyprzedaży majątku polskiego radia i telewizji, który stanowi dobro publiczne. Wszelki tego rodzaju działania będą przez KRRiT zaskarżane. Zgodnie z art. 213 Konstytucji RP, KRRiT stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji. Wyprzedaż majątku mediów publicznych jest naruszeniem interesu publicznego – podkreśliło KRRiT w komunikacie.
Może Cię zainteresować: