Przypomnijmy, że w zbiorniku Dzierżno Duże (powiat gliwicki) i w części Kanału Gliwickiego doszło do katastrofy ekologicznej. W położonym na pograniczu Gliwic, Pyskowic i Rudzińca zbiorniku wykryto „złotą algę”.
Do 26 sierpnia nie można korzystać z wód Dzierżna Dużego
Dzierżno Duże jest zasilane głównie przez Kłodnicę (w mniejszym stopniu przez Kanał Gliwicki), spełniając dla tej rzeki rolę swego rodzaju oczyszczającego ją osadnika. Powstały na miejscu dawnych wyrobisk piasku i zajmujący powierzchnię ponad 6 km. kw. zbiornik jest ostoją dla wodnego ptactwa. Chętnie bywa także odwiedzany przez wędkarzy z pobliskich miast. A raczej bywał, bo od pierwszych dni sierpnia życie w Dzierżnie masowo umiera.
Od 3 do 19 sierpnia ze zbiornika i kanału wyłowiono ponad 115 ton śniętych ryb. Ryby są zbierane i oddawane do utylizacji wyspecjalizowanej firmie. Podczas zbierania martwych ryb pracuje od kilku do kilkunastu zespołów 2 osobowych z łodzi oraz zespoły kilkuosobowe z brzegu. W akcji usuwania martwych ryb biorą udział pracownicy PGW Wody Polskie we współpracy ze Strażą Pożarną, Polskim Związkiem Wędkarskim, Strażą Rybacką oraz jednostką Wojska Obrony Terytorialnej.
Śląski Urząd Wojewódzki tłumaczy decyzję o przedłużeniu zakazu trwającą akcją oczyszczania zbiornika Dzierżno Duże. Wg urzędników ma ona celu zapewnienie sprawnego działania pracujących na miejscu służb oraz koniecznością ograniczenia możliwości przenoszenia złotej algi do innych wód.
150 osób oczyszcza codziennie zbiornik z padłych ryb
W komunikacie wojewody czytamy, że wokół jeziora pracuje aktualnie około 150 osób, wśród których są pracownicy RZGW, strażacy, żołnierze WOT, pracownicy Państwowej Straży Rybackiej i przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarskiego. Intensywność działań w dalszym ciągu jest duża, lecz odnotowuje się mniejszą liczbę śniętych ryb w stosunku do dni poprzednich. Na godzinę 12.30 19 sierpnia wyłowiono ich 2 tony, jednak zdaniem specjalistów, ryby te padły ok. 2-3 dni temu.
- Mamy nadzieję, że proces śnięcia się zakończył, natomiast jestem daleki od kończenia akcji, przede wszystkim ze względu na prognozy pogody, które nie napawają optymizmem. Zmiany temperatury i możliwe opady mogą wpłynąć na warunki rozwoju złotej algi. Dlatego też w dalszym ciągu utrzymujemy na miejscu duże siły, by z jednej strony w dalszym ciągu oczyszczały zbiornik, a z drugiej poprawiać warunki bytowania ryb wciąż żywych - mówi wojewoda śląski Marek Wójcik.
Zakaz obejmuje wszelkie formy korzystania z wód, w tym m.in.:
- spożywanie wody,
- wchodzenie do wody, kąpiele,
- połów i spożywanie ryb,
- pojenie zwierząt gospodarskich i domowych,
- używanie wody do celów gospodarczych (np. podlewanie),
- uprawianie sportów wodnych i turystyki.
Naruszenie zakazu wiąże się z możliwością nałożenia kary grzywny, zgodnie z przepisami Kodeksu wykroczeń.
Zakaz nie dotyczy działań związanych z zarządzaniem kryzysowym, pracami budowlanymi, utrzymaniem wód oraz pracami konserwacyjnymi.
Może Cię zainteresować: