Wyborcza dogrywka w Tarnowskich Górach
Dla niektórych obserwatorów wynik I tury wyborów na burmistrza w Tarnowskich Górach był zaskoczeniem. Rządzący od 2006 r. Arkadiusz Czech od 10 lat wygrywał w pierwszej turze i wydawał się nie do pokonania. Tym razem będzie musiał jednak zawalczyć o kolejną kadencję w wyborczej dogrywce z kandydatką Koalicji Obywatelskiej Zofią Lesiewicz.
- Decyzja o podjęciu tego wyzwania wyszła od mieszkańców Tarnowskich Gór. Ludzie mówili ,,dlaczego nie ty", ,,byłabyś fajnym burmistrzem", ,,spróbuj" - mówiła Zofia Lesiewicz na antenie Radia Piekary.
Wybory do Rady Miasta wygrała KO, uzyskując 9 mandatów. 7 mandatów zdobyła Inicjatywa Obywatelska, 5 Prawo i Sprawiedliwość, a 2 stowarzyszenie ,,Nasz Samorząd". Takie wyniki oznaczają, że ktokolwiek zostanie burmistrzem miasta, nie będzie dysponował samodzielną większością w 23-osobowej Radzie.
Jak wskazała Zofia Lesiewicz, mimo wszystko bardziej wyobraża sobie koalicję KO z Inicjatywą Obywatelską niż z PiS-em, ale dodała, że w razie zwycięstwa 21 kwietnia będzie rozmawiać ze wszystkim radnymi, których zna, namawiając do wspólnej pracy dla miasta.
Lesiewicz krytycznie o rządach Czecha. ,,Zamknął się w ratuszu, teraz rozdaje cukierki"
Zofia Lesiewicz liczy w drugiej turze na poparcie mieszkańców, którzy są zmęczeni 18 latami rządów Arkadiusza Czecha.
- Arkadiusz Czech zamknął się w swoim ratuszu. Teraz, w tej ostatniej fazie kampanii, zaczął wychodzić do mieszkańców i rozdaje cukierki. Wcześniej nie rozmawiał z mieszkańcami. (...) Słyszałam od ludzi, że nie są w stanie dostać się do burmistrza.
Jak dodała, dwie pierwsze kadencje Czecha (2006-2014) ocenia pozytywnie. W jej opinii, kolejne dwie (2014-2024) były już dużo gorsze. (Interesujesz się Śląskiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter).
- Coraz większa rutyna, coraz większe oddalenie od mieszkańców. Potencjał, który mamy, nie został w pełni wykorzystany. Mówię tutaj przede wszystkim o turystyce.
Zdaniem Zofii Lesiewicz, miasto nie wykorzystuje w należyty sposób sporej nobilitacji, jaką było wpisanie w 2017 r. 28 tarnogórskich obiektów (m.in. sztolni, szybów, czy Parku Miejskiego) na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Wśród spraw, jakimi chciałaby się zająć po wygranych wymieniła m.in. obniżenie cen wody dla mieszkańców, zwiększenie zieleni miejskiej i budowę wielopoziomowego parkingu w centrum. Red. Marcin Zasada dopytywał, czy wprowadzanie samochodów do śródmieścia nie kłoci się z jednoczesnym proponowaniem zielonej polityki.
- Samochodów w mieście jest coraz więcej. Mieszkańcy muszą gdzieś te samochody parkować. Jeśli chcemy je ściągnąć z ulicy, trzeba zweryfikować układ dróg, gdzie można wprowadzić ruch jednostronny, przeanalizować to i wprowadzić po to, by pozyskać nowe miejsca parkingowe. Tym bardziej, że ścieżki rowerowe, które teraz powstały, też budzą wiele kontrowersji - odpowiedziała Zofia Lesiewicz.
Może Cię zainteresować: