Legia Warszawa wypożyczyła na rok Jordana Majchrzaka do Romy. Tak się składa, że to 17-latek pochodzący z naszego regionu. Przed nim życiowa szansa, bo trafił do wielkiego klubu, który może być dla niego otworem do wielkiego futbolu.
Jordan zaczynał w Warcie Zawiercie
Piłkarska przygoda Jordana Majchrzaka zaczęła się w Warcie Zawiercie. To tam pobierał pierwsze lekcje futbolu i to tam po raz pierwszy można było dostrzec, że ma duży talent. W 2014 roku, gdy miał niespełna 10 lat, przeniósł się do Dąbrowy Górniczej, gdzie najpierw występował w klubie Silent, a potem w MUKP.
Następnie przyszedł czas na akademię Rozwoju Katowice, z której wypłynął m.in. Arkadiusz Milik. Dziś młodych graczy katowickiego klubu obserwują znacznie silniejsze kluby i tak doszło do tego, że Majchrzak dwa lata temu trafił do Legii Warszawa.
Pierwszy kontakt z seniorską piłką miał w Legii Warszawa
W stolicy przyszedł czas na pierwszy kontakt z seniorską piłką. Jordan nie tylko występował w III-ligowych rezerwach, ale także kilka razy miał okazję trenować z pierwszą drużyną. Ostatecznie w PKO Ekstraklasie nie zdążył zadebiutować.
Przed Majchrzakiem rok prawdy. Na taki okres czasu został wypożyczony do Romy. Tam będzie trenować i występować w drużynie młodzieżowej. Jeżeli pokaże swój duży talent, to w Rzymie może zostać na dłużej.
17-latka czeka wiele pięknych momentów. W stolicy Włoch będzie miał okazję spotkać Nicolę Zalewskiego. On także przeszedł drogę od drużyn młodzieżowych i dziś nie tylko gra w pierwszej drużynie Romy, ale też stał się ważną postacią reprezentacji Polski. Dodatkowo Majchrzak pewnie będzie pod obserwacją Jose Mourinho, który lubi wyłapywać utalentowanych młodzieżowców.
Za rok Roma zdecyduje, co dalej z polskim napastnikiem. Gdyby Jordan Majchrzak przekonał do siebie rzymian, to wtedy Legia otrzyma za niego około 600-700 tys. euro.