Fakle w Stanicy odbywają się w Wielki
Czwartek wieczorem, gdy zakończą się kościelne uroczystości
odprawiane tego dnia Triduum Paschalnego. Podczas Fakli mieszkańcy
Stanicy całymi rodzinami wybierają się na pola, gdzie rozpalają
ustawione tam uprzednio stosy chrustu. Wokół stosów wcześniej
dorośli umieszczają w zaoranej ziemi drewniane krzyżyki i
słodycze. Dzieci szukają ich przy świetle pochodni - właśnie
owych fakli. Fakle robi się ze zżytych brzozowych mioteł,
przytwierdzonych do trzonka z gałęzi. Obrzęd trwa, dopóki
poszukiwacze nie znajdą wszystkich krzyżyków. Po jego zakończeniu
zgromadzeni przy ogniu modlą się i śpiewają pieśni pasyjne.
Fakle w Staicy to odwieczny zwyczaj
Mieszkańcy Stanicy sami nie wiedzą, skąd wziął się ten obrzęd i jakie znaczenie posiada cały ten rytuał. W ten sposób czczą Wielki Czwartek od zawsze. Jak głosi legenda, fakle mają upamiętniać poszukiwania Jezusa przez apostołów w Ogrodzie Oliwnym. Ale czy to prawda? Płonącymi faklami uderzano tez w ziemię, co miało zapewnić dobre plony. Zaś krzyżyków w ziemi szuka się także np. w Zawadzkiem.
Można zastanawiać się, czy Fakle nie
wywodzą się od pradawnych obrzędów Celtów, zamieszkujących
przed tysiącleciami Śląsk i obchodzonego przez nich na przełomie
kwietnia i maja (a więc już niebawem) święta początku lata,
które czcili paleniem "Ogni Baltosa". A może to dziedzictwo
obrzędów późniejszych, słowiańskich plemion śląskich, np. Golęszyców?
Fakle odprawiane w nocy z Wielki
Czwartek na Wielki Piątek stały się już atrakcją turystyczną
Stanicy. Gromadzą nie tylko mieszkańców, ale i rosnące tłumy
zaciekawionych tym oryginalnym obrzędem przyjezdnych.
Może Cię zainteresować: