Wykonanie wyroku śmierci na Stefanie Martyce to ostatnia tak głośna akcja „żołnierzy wyklętych”. Wykonali go... „chłopcy z Zabrza”

Wykonanie wyroku śmierci na Stefanie Martyce, dziennikarzu Polskiego Radia w okresie bierutowskim było ostatnią w Polsce tak głośną akcję „żołnierzy wyklętych”. Oczywiście kontrowersyjną. Wykonali go … „chłopcy z Zabrza”, a patronował były prezydent Katowic! O szczegółach wiemy z książki Tadeusza Denkowskiego, członka grupy, który zmarł 3 lata temu, 27 sierpnia 2021 roku. Warto o nim wspomnieć.

Fot. Instytut Pamięci Narodowej
Tadeusz Denkowski

Operacja została przeprowadzona przez zabrzańską komórkę „Kalina” Krajowego Ośrodka Kraj – organizacji podziemnej działającej w latach 1949-52. Jej szefem był Zenon Sobota, który po wojnie pod nazwiskiem „Tomaszewski” był prezydentem Katowic. Członkowie grupy rekrutowali się z szarych szeregów i Armii Krajowej. Wyrok na Martyce w Warszawie wykonało czterech członków grupy, w tym dwóch mieszkańców Zabrza: pochodzący z Lublina Ryszard Cieślak, pracujący jako magazynier oraz pochodzący ze Lwowa Leszek Śliwiński – dwudziestoletni instruktor sportowy.

Wpadli przypadkowo, skazano ich na karę śmierci

Pojechali pociągiem, z różnych stron kraju. Spotkali się w Warszawie. Zapukali do drzwi. Weszli. Odczytali wyrok śmierci i strzelili. Potem zniknęli. Komunistyczne władze grzmiały, a cały aparat bezpieczeństwa został postawiony na nogi. Przez długie miesiące nie udało się znaleźć żadnego tropu, ale wszyscy mężczyźni, którzy brali udział w akcji wpadli przez przypadek, podczas zupełnie innej operacji Urzędu Bezpieczeństwa. Wpadła dziewczyna, która zeznaniami obciążyła kolegów. Skazano ich na karę śmierci. Wyrok wykonano.

Gdy będziecie na cmentarzu pw. św. Józefa w Zabrzu zwróćcie uwagę na tablicę koło krzyża tych, których groby są zapomniane lub nieznane. W 2003 roku odbyła się skromna uroczystość upamiętnienia żołnierzy organizacji „Kraj”, grupy dywersyjnej „Kalina” z Zabrza. Na dwóch młodych chłopakach, mieszkańcach Zabrza w 1953 roku wykonano wyroki śmierci. Do dziś nie wiadomo, gdzie pochowano ich doczesne szczątki. Zachowały się fragmenty Polskiej Kroniki Filmowej, gdzie relacjonowano proces.

„Kalina” i 3. Drużyna Harcerzy im. Tadeusza Kościuszki

To była ostatnia tak głośna akcja podziemnych organizacji niepodległościowych w okresie PRL-u. Wszyscy członkowie „Kaliny” zostali aresztowani i otrzymali wyroki. Niezależnie do tego, czy brali udział w tej akcji. Trzy lata temu zmarł ostatni z nich – Tadeusz Denkowski. Będąc już studentem medycyny zajmował się wyłącznie kolportażem nielegalnych czasopism. Otrzymał wyrok 10 lat pozbawienia wolności. Przesiedział 4. W więzieniu poznał wielu znanych lekarzy. Po zakończeniu kary skończył studia medyczne i do emerytury pracował jako lekarz. Zdążył opisać i wydać swoje wspomnienia: „Moje 1407 dni i nocy w więzieniu mokotowskim. Wspomnienia z lat 1952–1956“. Przez długie lata o jego przeszłości mało kto wiedział. Dożył sędziwego wieku dziewięćdziesięciu lat.

Członkowie „Kaliny” rekrutowali się z niezwykłej drużyny harcerskiej, która powstała w Zabrzu przy liceum znajdującym się przy Palcu Traugutta. Była to legendarna 3. Drużyna Harcerzy im. Tadeusza Kościuszki w Zabrzu. Przy wejściu znajduje się pamiątkowa tablica, którą już jako zastępca prezydenta Zabrza w 2010 roku miałem honor odsłaniać. O sprawie członków „Kaliny” wówczas nie mówiono i oczywiście nie każdy harcerz do niej należał. Członkami drużyny byli m.in. Piotr Skrzynecki, twórca Piwnicy pod Baranami, Bogusz Bilewski, aktor, który zagrał legendarną rolę Kwiczoła w serialu „Janosik”, czy znany malarz prof. Roman Nowotarski.

Dzisiejszy Ratusz w Zabrzu to dawna siedziba huty Donnersmarcka

Może Cię zainteresować:

Należą do rzadkości, ale można je spotkać w Zabrzu, w dawnej siedzibie dyrekcji Huty Donnersmarcka. Opowieść o żółtych schodach

Autor: Krzysztof Lewandowski

31/08/2024

Fc katowitz

Może Cię zainteresować:

Krzysztof Lewandowski: kontrowersje na piłkarskim Euro? To nic w porównaniu z tym, co działo się w 1927 roku w Katowicach!

Autor: Krzysztof Lewandowski

16/08/2024

Meudon

Może Cię zainteresować:

Krzysztof Lewandowski: „Mały Wersal” w Świerklańcu? Pierwszy był pałac we francuskim Meudon, ale oba spotkał podobny los

Autor: Krzysztof Lewandowski

14/07/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon