Od 12 marca do Pyrzowic przylatują samoloty z pomocą humanitarną dla Ukrainy. Część lotów odbywa się pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych, pojawiają się też maszyny z Islandii, Kazachstanu czy Uzbekistanu. Od marca przywieziono w ten sposób około 1000 ton pomocy dla Ukrainy. W tym czasie pyrzowickie lotnisko już trzynaście razy odwiedzał Douglas DC-8 należący do Samaritan's Purse. To amerykańska organizacja chrześcijańska z siedzibą w Boone, w Karolinie Północnej.
Cel
dla spotterów
Organizacja
powstała w 1970 roku. Udzielała dotąd przede wszystkim pomocy
humanitarnej w przypadku klęsk żywiołowych – trzęsień ziemi
czy huraganów, a także chorób i głodu. – Ich samolot jest
przystosowany do tego, aby przetransportować cały szpital polowy.
Nie tylko sprzęt, ale także kompletny personel medyczny –
wyjaśnia Piotr Adamczyk. Samolot, z którego korzysta Samaritan's
Purse, to w dzisiejszych czasach unikatowa wręcz maszyna. Douglas DC-8
był produkowany w latach 1958-1972. Powstało w sumie 556 tych
samolotów.
Według
różnych źródeł, dziś na świecie lata jeszcze od 6 do 8 sztuk
DC-8. Nic zatem dziwnego, że cieszy się dużym zainteresowaniem
spotterów, fotografów, którzy na lotniskach całego świata
wykonują zdjęcia samolotów. Co więcej, DC-8 w wersji 72CF
(wyprodukowany ponad pół wieku temu!), którego używa Samaritan's
Purse to bardzo rzadka wersja combi. Pokład górny tego samolotu
podzielony jest na dwie części. W części cargo jest miejsce na
kontenery (cały ładunek może ważyć maksymalnie 38 ton),
natomiast drugiej części znajduje się pełnowymiarowy przedział
pasażerski – z 32 fotelami, kuchnią i toaletą.
Pomoc dla Ukrainy
DC-8
Samaritan's Purse startuje z lotniska Piedmont Triad w Karolinie
Północnej, w hrabstwie Guilford. Do Pyrzowic przywozi fracht – to
głównie łóżka polowe, materace, koce, a także paczki z pomocą
medyczną dla Ukrainy. W sumie samolot dostarczył już 220 ton
pomocy humanitarnej. W Pyrzowicach załoga odpoczywa, a drogę
powrotną rusza kolejnego dnia. DC-8 leci jednak nie bezpośrednio do
Piedmont Triad, ale najpierw do Toronto. Z Polski zabiera bowiem
ukraińskich uchodźców, którzy osiedlają się w Kanadzie.