Zabezpieczenie murawy i bieżni Stadionu Śląskiego to jednorazowo nawet pół miliona złotych

Ruch Chorzów chciałby zagrać z Wisłą Kraków na Stadionie Śląskim. Oczywiście to możliwe, ale wynajęcie tak dużego obiektu wiąże się z gigantycznymi kosztami. Samo zabezpieczenie murawy i bieżni, np. podczas dużych koncertów, to koszt nawet pół miliona złotych.

FB: Stadion Śląski
Stadion slaski

Ruch Chorzów ma zmierzyć się z Wisłą Kraków w sobotę, 22 kwietnia 2023 roku. Obiekt Niebieskich przy ul. Cichej w Chorzowie jest zamknięty z powodu problemów z masztem oświetleniowym, dlatego mecze domowe rozgrywają na arenie Piasta Gliwice. Coraz bliżej jest jednak do zrealizowania pomysłu, aby spotkanie z Białą Gwiazdą odbyło się na Stadionie Śląskim.

Takie przedsięwzięcie wiąże się jednak z gigantycznymi kosztami. Trzeba zapłacić za wynajem, ochronę etc. Ważne jest także ubezpieczenie i zabezpieczenie bieżni. Wkrótce w Kotle Czarownic mają odbyć się Drużynowe Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce, dlatego gospodarze nie mogą pozwolić sobie np. na zniszczenie nawierzchni przez race, które często pojawiają się na trybunach podczas meczów piłkarskich.

Zabezpieczenie murawy i bieżni Stadionu Śląskiego

Zabezpieczenie Stadionu Śląskiego to koszt, którym może sięgać nawet pół miliona złotych. Tak. Pół miliona złotych za jednodniowe wydarzenie. Taka kwota padła podczas posiedzenia Komisji Sportu, Turystyki i Rekreacji Sejmiku Województwa Śląskiego. Mowa o wydarzeniach, podczas których konieczne jest zabezpieczenie całej bieżni, a nawet murawy, np. koncertach. To koszt, który zazwyczaj ponoszą organizatorzy. Spółka Stadion Śląski nie dysponuje własnym zabezpieczeniem, dlatego zajmuje się tym firma zewnętrzna.

Biuro prasowe Stadionu Śląskiego w odpowiedzi na nasze pytania podało niższą kwotę. Oszacowano, że w przypadku przykrycia samej bieżni, to około 220 tys. złotych. - Koszt przykrycia bieżni zależy od powierzchni, jaka musi być zabezpieczona. W przypadku meczu Ruchu Chorzów z Wisłą Kraków będzie to zależało od ilości sektorów, które zdecyduje się uruchomić organizator, czyli Klub Sportowy Ruch Chorzów - czytamy w odpowiedzi.

Stadion Śląski

Może Cię zainteresować:

Stadion Śląski zniknie. Pojawi się nowy... Stadion Śląski. "To są realne oszczędności"

Autor: Patryk Osadnik

13/03/2023

- W 2019 roku zleciłem wykonanie kalkulacji kosztów związanych z zakupem zabezpieczenia murawy i bieżni Stadionu Śląskiego. Maty mogą kojarzyć się z gumowymi elementami, ale nie jest to do końca dobre określenie. Mówimy o trzech rodzajach zabezpieczeń. Po pierwsze, lekkie zabezpieczenie murawy, które rozkłada się dzień przed eventem i zdejmuje dzień po zakończeniu, żeby murawa oddychała. Tylko przy niskich temperaturach może to trwać dłużej, aby nie uszkodzić trawy. Po drugie, zabezpieczenie bieżni typu średniego. Po trzecie, zabezpieczenie bieżni typu ciężkiego. Jest ono potrzebne np. wtedy, kiedy na obiekcie powstaje scena. Mogą się po nim poruszać tiry i wózki widłowe, które przewożą ciężki elementy konstrukcji - tłumaczy Bartłomiej Kowalski, radny Sejmiku Województwa Śląskiego i były dyrektor Stadionu Śląskiego.

Wówczas spółka otrzymała oferty od czterech firm, które wahały się od 4,5 do 10 mln złotych. Zakup takiego zabezpieczenia musiałby pokryć Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. Do tego jednak nie doszło. Wybuchła pandemia COVID-19 i pojawiły się inne priorytety, więc przestano tę inwestycję rozważać.

- Zakup nie jest jednym kosztem. Stadion Śląski nie posiada odpowiednich powierzchni magazynowych, więc trzeba je stworzyć. Do tego dochodzi wynajem wózków widłowych i zatrudnienie około 30 pracowników do rozkładania zabezpieczenia - wylicza Bartłomiej Kowalski. - Spółka mogłaby jednak na tym zarabiać i między wydarzeniami w Kotle Czarownic wykonywać zlecenia na rzecz innych obiektów, które potrzebują takiego zabezpieczenia - dodaje.

Stadion Śląski za dawnych lat 06

Może Cię zainteresować:

Stadion Śląski na zdjęciach sprzed lat

Autor: Redakcja

02/03/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon