Trudna sytuacja Zabrza. Obecne zadłużenie miasta to właściwie… wysokość jego budżetu

Ponad miliard złotych długu...

Obecna kwota zadłużenia miasta to 883 mln zł. Do kwoty dodać należy jednak zadłużenia spółek miejskich, przekraczające ponad 290 mln zł. Receptą na naprawę tragicznej sytuacji Zabrza ma być specjalny program ostrożnościowy. O jego głównych założeniach, poinformowała dziś (13 listopada 2024) prezydent Agnieszka Rupniewska, wspólnie z sekretarzem miasta Łukaszem Urbańczykiem i mec. Mariuszem Siwoniem.

- Nasze miasto od kilkunastu lat było w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Mieliśmy nieregulowane zobowiązania terminowe. Pracowaliśmy na budżecie, który tak naprawdę był nierealny zarówno w zakresie zbyt dużych kosztów i przeszacowanych dochodów, więc teraz pracujemy nad tym, żeby go po prostu urealnić, żeby pokazać mieszkańcom, jak wygląda prawda i móc powiedzieć - od nowego roku zaczynamy od zera. - przyznała Agnieszka Rupniewska.

O krok od programu naprawczego

Najgorszy z możliwych scenariuszy to oczywiście wdrożenie programu naprawczego RIG w Katowicach. Organ kontrolujący gospodarkę finansową Zabrza zwrócił szczególną uwagę na konieczność podjęcia konkretnych działań. Odpowiedzią miasta jest realizacja specjalnego programu postępowania ostrożnościowego.

Urealnienie sytuacji finansowej

Jednym z najważniejszych założeń wdrożonego programu ostrożnościowego jest zwiększenie dochodów miasta i ograniczenie wszystkich zbędnych kosztów. Nie jest tajemnicą, że oszczędności szuka się wszędzie. I tak, w tym roku, w Zabrzu nie będzie np. Parku Miliona Świateł. Chociaż wielu wydawało się, że atrakcja na taką skalę z całą pewnością generuje pewne zyski - okazało się, że zabrzański MOSiR był zmuszony do przysłowiowego dokładania do interesu. Podczas ostatniej edycji - było to ponad pół mln zł. Ponadto, do końca roku, miasto chce skupić się na spłacie zobowiązań wspólnotom mieszkaniowym. Ostatni raz udało się to w 2015 roku. Zakłada się także wywiązanie się ze wszystkich zobowiązań finansowych wobec ZUS. To, ostatni raz udało się w 2017 roku. Miasto chce także opłacić składki GZM. Dzięki wdrożeniu programu ostrożnościowego, tylko w tym roku - miastu uda się zwiększyć dochody w budżecie o 6 mln zł. W kolejnych latach - nawet o 75 mln zł.