Nowe prawo w Polsce
Zgodnie z nowelizacją ustawy o obronie Ojczyzny oraz przeciwdziałaniu szpiegostwu, od 17 kwietnia 2025 roku w Polsce obowiązuje zakaz fotografowania około 25 tysięcy strategicznych lokalizacji. Za złamanie zakazu grozi grzywna, areszt, a nawet konfiskata sprzętu fotograficznego lub telefonu. Prawo ma chronić obiekty o znaczeniu obronnym.
"Kto bez zezwolenia fotografuje, filmuje lub utrwala w inny sposób obraz obiektu, o którym mowa w art. 616a, oznaczonego znakiem zakazu fotografowania, albo wizerunek osoby lub ruchomości znajdującej się w takim obiekcie, podlega karze aresztu albo grzywny". [Art. 683a ustawy o obronie Ojczyzny].
Wśród obiektów objętych zakazem znajdziemy:
- obiekty, w których produkuje się, remontuje i magazynuje uzbrojenie, sprzęt wojskowy oraz środki bojowe,
- magazyny, w których są przechowywane rezerwy strategiczne,
- mosty, wiadukty i tunele, które znajdują się w ciągu dróg o znaczeniu obronnym,
- porty morskie o znaczeniu obronnym,
- obiekty infrastruktury łączności, w tym obiekty operatorów pocztowych i przedsiębiorców telekomunikacyjnych,
- obiekty Narodowego Banku Polskiego oraz Banku Gospodarstwa Krajowego itd. [§ 2 rozporządzenia Rady Ministrów z w sprawie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa oraz ich szczególnej ochron].
Każdy z obiektów objętych zakazem ma być oznaczony znakiem zakazu fotografowania przygotowanym przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Eksperci zauważają jednak, że znaki te mogą być często mało widoczne podczas codziennego spaceru. Inni podkreślają, że wiele z tych obiektów jest sfotografowanych i dostępnych w popularnych serwisach np. mapach Google. Warto zaznaczyć, że Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził wątpliwości co do konstytucyjności tych przepisów.
Co z fotografowaniem zabytkowego gmachu Sejmu Śląskiego?
W województwie śląskim takim zakazem objęte mogą być takie miejsca jak zakłady Bumar w Gliwicach-Łabędach, ale także zakłady wojskowe Rosomak w Siemianowicach Śląskich. Jeśli chodzi o to drugie miejsce, należy być ostrożnym. Zakłady są w centrum Siemianowic Śląskich. Wokół nich znajdują się miejsca zachęcające do fotografowania, takie jak mural z postaciami historycznymi, czy pomnik poświęcony powstaniom śląskim.
Podobna sytuacja jest w Katowicach. Zgodnie z rozporządzeniem ministra obrony narodowej nie można bowiem bez zezwolenia fotografować urzędów wojewódzkich, jeśli zostały one oznaczone specjalną tabliczką z wyraźnym znakiem zakazu fotografowania... czyli np. stojącego w środku miasta zabytkowego gmachu Sejmu Śląskiego, gdzie mieści się Śląski Urząd Wojewódzki. Warto sprawdzić czy jest oznaczony "zakazem fotografowania", kiedy będziemy chcieli sfotografować parking z pomnikiem Wojciecha Korfantego. Kwestią sporną może być też fotografowanie budynku od strony ul. Ligonia - tam przecież znajduje się Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego nieobjęty zakazem.

Może Cię zainteresować:
Gorący tydzień w powiecie tarnogórskim. Strażacy mają co robić

Może Cię zainteresować: