Niemal we wszystkich miastach regionu, gdzie doszło do drugiej tury wyborów udział w niej wzięli dotychczasowi włodarze. Wyjątkiem były Gliwice, gdzie piastujący ten urząd przez ostatnie cztery lata Adam Neumann nie zdecydował się na start (uczynił to natomiast jego zastępca) oraz Tychy, gdzie jesienią ubiegłego roku wieloletni prezydent przeszedł w szeregi senatorów, a miastem przez ostatnie kilka miesięcy zarządzał mianowany przez premiera komisarz (i ten w wyborach wystartował).
W „dogrywce” z nowymi pretendentami do objęcia najważniejszego stanowiska w gminie zmierzyli się zarówno prezydenci mający relatywnie krótki staż, jak Michał Pierończyk w Rudzie Śląskiej, czy Daniel Beger w Świętochłowicach, jak też tacy „weterani” śląskiego i zagłębiowskiego samorządu jak Paweł Silbert, Małgorzata Mańka-Szulik, Arkadiusz Czech, czy Mieczysław Kieca.
Teoretycznie po I turze najłatwiejsze zadanie mieli prezydenci Rudy Śląskiej, Bielska-Białej, Świętochłowic, Będzina, czy komisarz Tychów, którym dwa tygodnie temu zabrakło raptem kilku procent głosów, aby już wtedy zapewnić sobie wygraną. W zgoła innej sytuacji znaleźli się dotychczasowi włodarze Jaworzna, Zabrza, Raciborza, Zawiercia, czy Jastrzębia-Zdroju, którzy dziś musieli gonić rywali. Z jakim skutkiem i jedni, i drudzy poradzili sobie z tym zadaniem, dowiemy się już prawdopodobnie za kilkadziesiąt minut. Szczątkowe dane będziemy publikować na bieżąco.
Frekwencja była gorsza niż w I turze – według danych PKW do godziny 17 w woj. śląskim głos oddało 31,13 proc. spośród uprawnionych mieszkańców gmin, gdzie odbywała się II tura (dwa tygodnie temu o tej godzinie frekwencja nieznacznie już przekraczała 36 proc.). Był to jeden z dwóch najgorszych wyników w Polsce (gorsza frekwencja na godz. 17 była tylko w woj. dolnośląskim).
W Gliwicach do godziny 17 zagłosowało 26,62 proc. uprawnionych, w Jastrzębiu – Zdroju – 32,33 proc. , w Jaworznie – 36,94 proc., w Mysłowicach – 36.07 proc. , w Rudzie Śląskiej – 23,30 proc. , w Rybniku – 31,97 proc. , w Raciborzu – 29,52 proc. , w Siemianowicach Śląskich – 32,85 proc. , w Świętochłowicach – 27,05 proc. , w Tychach – 28,14 proc., w Zabrzu – 26,54 proc. , w Bielsku-Białej – 28,71 proc. , w Tarnowskich Górach – 27,61 proc. , w Wodzisławiu Śląskim – 29,64 proc. , zaś w Częstochowie – 36,15. Rekordową frekwencję zanotowano w gminach Dąbrowa Zielona (55,80 proc.) i Lelów (48,92 proc.) w pow. częstochowskim, Żarnowcu w pow. zawierciańskim (47,92 proc.) oraz Istebnej (na godz. 17 - 47,07 proc.).
Zaprzysiężenie nowych wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (zarówno tych wybieranych dzisiaj, jak i tych, którzy mandat uzyskali dwa tygodnie temu) odbędzie się w pierwszym tygodniu maja podczas inauguracyjnych sesji nowo wybranych rad gmin. Dla tych, którzy dzisiaj lub 7 kwietnia zapewnili sobie reelekcję będzie to zarazem początek końca ich rządów, gdyż – zgodnie z obowiązującym obecnie prawem – nie można pełnić funkcji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast dłużej niż dwie kadencje.
Może Cię zainteresować: