Nad morze pociągiem czy samochodem? Ten wieczny dylemat być może pomoże wam rozwiązać wiadomość z ostatniej chwili - autostrada A1 jest już gotowa, wyremontowana na całym odcinku. Teraz ze Śląska do Gdańska można dojechać autem w niecałe 5 godzin. Wszystko dlatego, że zakończył się właśnie remont odcinka Pomiędzy Piotrkowem Trybunalskim i Kamieńskiem i można się tam już poruszać pełnoprawną autostradą z prędkością 140 kilometrów na godzinę. Tym samym zakończył się wieloletni proces budowy autostrady A1 w Polsce.
Ten ostatni, 24-kilometrowy brakujący element wreszcie dopełnił całości. Odetchnąć mogą kierowcy, którzy przez ostatnie lata pomiędzy Piotrkowem Trybunalskim a Kamieńskiem zwalniali przed odcinkowym pomiarem prędkości. Remont w tym miejscu przeciągał się niemiłosiernie i drogowcy przez lata zajmowali nitkę autostradową.
Jeszcze wcześniej przez długi czas remontowany był odcinek z Tuszyna do granicy z Częstochową. A gdy cofniemy się jeszcze kilka ta wstecz, to autostrada właściwie urywała się pod Jasną Górą. Ten stan rzeczy dopiero zmieniło wybudowanie obwodnicy miasta „medalików".
Teraz kierowcy mają do dyspozycji całą autostradę A1, ponad 560 km od Rusocina do Gorzyczek. Trasę z centrum Gdańska do granicy z Czechami można przejechać pojazdem osobowym, nie przekraczając dopuszczalnej prędkości, w czasie ok. 5 godzin z przerwą na odpoczynek.
- Autostrada A1 to część międzynarodowego szlaku transportowego łączącego Morze Bałtyckie i Adriatyk. Ważnego nie tylko dla rozwoju gospodarczego Polski. To także drogowy kręgosłup łączący się z biegnącymi ze wschodu na zachód autostradami A2 i A4, a także drogami ekspresowymi S1, S5, S7 i S8 - przypomina Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Może Cię zainteresować: