Parlamentarny zespół ds. województwa śląskiego zrzesza 33 przedstawicieli Sejmu i Senatu RP. To przede wszystkim politycy Prawa i Sprawiedliwości (24). Niestety tak duża liczba osób, które de facto mają dziś przełożenie na podejmowane przez władze w Polsce decyzje, nie przekłada się na aktywność zespołu, który przez pięć lat spotkał się zaledwie pięć razy:
- 2019 – wybór prezydium zespołu,
- 2020 – inwestycje drogowe w województwie śląskim,
- 2022 – działania województwa na rzecz uchodźców z Ukrainy,
- 2022 – turystyka w województwie śląskim (bon turystyczny, wsparcie dla gmin górskich i uzdrowiskowych, przygotowania do sezonu zimowego, potencjał COS Szczyrk),
- 2023 – spotkanie z wicepremierem Jackiem Sasinem.
Jednym z członków parlamentarnego zespołu ds. województwa śląskiego jest Andrzej Sośnierz – lekarz, były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, a także były polityk PiS, który obecnie zasiada w kole Polskie Sprawy.
- Dlaczego tak jest? To się ciągnie od lat. Nie ma wśród nas lidera i przyznam szczerze, że ja powołany do liderowania też się nie czuję. Nie ma wśród nas lidera, który by zintegrował posłów i senatorów z województwa śląskiego. Mało tego, wydaje mi się, że specjalnie wzbudzane są konflikty pomiędzy politykami z naszego regionu - powiedział Andrzej Sośnierz w Radiu Piekary.
Jego zdaniem parlamentarzyści z województwa śląskiego to tak duża grupa, że celowo rozbija się jej jedność, a co z tego wynika, posłowie i senatorowie skupiają się wyłącznie na swoich okręgach, których cele często są sprzeczne z sąsiednimi.
- Spotkania zespołu nie służą temu, aby coś się na nich stanowiło. Nie ustalamy tam, że jednoczymy się w danej sprawie itd. (…) Nie przypominam sobie takiego uderzenia pięścią w stół. Problem lotniska w Pyrzowicach, gdzie powinniśmy się zjednoczyć, to zadziwiająca sytuacja. Już 20 lat temu byliśmy ogrywani przez Balice. To była konkurencja, z którą zawsze przegrywaliśmy, choć posłów z województwa małopolskiego jest mniej - podkreślił Andrzej Sośnierz.
Sęk w tym, co słyszymy za kulisami od ludzi związanych z branżą lotniczą i Międzynarodowym Portem Lotniczym w Pyrzowicach, że politycy z województwa małopolskiego są zjednoczeni i od lat stoją murem za swoim regionalnym lotniskiem niezależnie od barw politycznych. Ponadto na ważnych stanowiskach zasiadają ludzie związani z tym miejscem.