Po dziewięciu latach w katowickim samorządzie zakończyła się współpraca Forum Samorządowego Marcina Krupy z Prawem i Sprawiedliwością. Stanowisko zastępcy prezydenta miasta stracił Mariusz Skiba z PiS, a zastąpił go Jarosław Makowski z Koalicji Obywatelskiej. Nowa większość (Forum Samorządowe i KO) ma 23 z 28 mandatów w Radzie Miasta Katowice.
Działacze Platformy Obywatelskiej mówią o „odbiciu Katowic” z rąk Prawa i Sprawiedliwości. Maciej Biskupski, przewodniczący Rady Miasta Katowice z lokalnego ugrupowania Forum Samorządowe i Marcin Krupa, nie czuje się jako osoba uwolniona z rąk PiS, o czym mówił w Rozmowie Dnia Radia Piekary.
- To dowód na to, że nasi koledzy z partii politycznych postrzegają relacje i budowanie miasta w zupełnie innym wymiarze i zupełni inny sposób, niż my, jako lokalni liderzy, samorządowcy, którzy skupieni są tylko na Katowicach – stwierdził Maciej Biskupski.
Zmiana w Katowicach. To nie koalicja, a „znaczące zacieśnienie współpracy”
Przewodniczący katowickiej Rady Miasta podkreślił, że Marcin Krupa jest prezydentem bezpartyjnym, który od początku mówił, że chce współpracować z każdym, kto chce realizować jego program wyborczy. Dodał, że formalnie nie było koalicji Forum Samorządowego i PiS. Zaznaczył, że od początku prowadzili współpracę zarówno z Prawem i Sprawiedliwością, jak i Koalicją Obywatelską. (Interesujesz się śląską polityką? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
Maciej Biskupski przypomniał, że na poziomie miasta współpraca z Koalicją Obywatelską od dłuższego czasu układała się bardzo dobrze. Forum Samorządowe z KO też nie zawarło jednak formalnej koalicji. Jest to „znaczące zacieśnienie współpracy”, a – jak dodał przewodniczący - zmiana wiceprezydenta z PiS na wiceprezydenta z KO ma „wymiar symboliczny”.
- Od zawsze współpracowaliśmy w Katowicach budując większość dla programu wyborczego prezydenta Marcina Krupy poprzez taką dżentelmeńską umowę i to się świetnie sprawdzało – stwierdził przewodniczący Rady Miasta Katowice.
„Nie zakładam, że PiS będzie w jakiejś totalnej opozycji”
Czy zmiana PiS na KO może oznaczać, że w samorządzie Katowic będzie teraz jakaś realna opozycja? Maciej Biskupski mówił, że nadal będą liczyć na poparcie PiS, a opozycja powstaje wtedy, gdy ktoś podejmuje błędne decyzje i realizuje niedobre rzeczy.
- Działania, które podejmowane są w ramach Forum Samorządowego prezydenta Marcina Krupy i funkcjonowania miasta, są działaniami, które nie rodzą większych kontrowersji z perspektywy Rady Miasta. Wobec czego nie widzę powodów, dla których należy dawać opór czy sprzeciwiać się tym działaniom, które podejmuje zarówno prezydent, jak i Rada Miasta. Nie zakładam, że PiS będzie w jakiejś totalnej opozycji. Nie przenosimy praktyk z poziomu centralnego, z ulicy Wiejskiej na ulicę Młyńską - stwierdził Biskupski.
Zmiana PiS na KO pomoże w pozyskaniu środków unijnych?
Podkreślił, że Katowice to miasto, w którym od lat rządzą samorządowcy bezpartyjni, którzy są gotowi współpracować z każdą partią. Jak dodał zakłada, że z faktu iż Jarosław Makowski nowy zastępca prezydenta Katowic i nowy premier Donald Tusk są z jednej partii dla miasta wyniknie „bardzo wiele dobrych rzeczy”. Zaznaczył, że współpraca każdego samorządu z rządem jest naturalna, a nawet obligatoryjna i konieczna do tego, by dbać o rozwój samorządu.
- Nie możemy czarować rzeczywistości i stwierdzić, że nie bez znaczenia jest fakt, że rząd tworzy Koalicja Obywatelska i naturalnie poprzez wiceprezydenta Jarosława Makowskiego całe miasto liczy na to, że zdolność pozyskania środków unijnych do Katowic będzie na bardzo wysokim poziomie – mówił Maciej Biskupski.
Dodał, że również za rządów Prawa i Sprawiedliwości, kiedy wiceprezydentem miasta był Mariusz Skiba, wyniknęło dla miasta „wiele konkretnych rzeczy”. Wspomniał m.in. o dużym dofinansowaniu na przebudowę układu drogowego DK86 i DK81, czyli węzeł drogowy na ul. Murckowskiej.
Może Cię zainteresować:
Łukasz Borkowski z Koalicji Obywatelskiej: Przydarzyła się okazja, aby odbić Katowice z rąk PiS
Może Cię zainteresować: