Zwolnienia w produkujących samochodowe wiązki elektryczne zakładach Yazaki Automotive Products Poland w Mikołowie mają zostać przeprowadzone w dwóch turach i objąć w sumie 230 pracowników. Z obecnie zatrudnionych zachować pracę ma jedynie 37 – wedle informacji związkowców, to głównie osoby z kierownictwa firmy.
13 czerwca przed zakładem Yazaki odbył się protest pracowników, zorganizowany przez NSZZ "Solidarność". Relacja: Protest pod zakładem Yazaki w Mikołowie. "Nie dajmy się oszukać marnymi odprawami" - krzyczą pracownice firmy. Zwolnienia grupowe mają objąć 230 osób, głównie kobiet
„Ostateczna” propozycja pracodawcy. Porozumienia nie osiągnięto
W piątek (7 czerwca) odbyła się kolejna runda rozmów między zarządem spółki i przedstawicielami związków zawodowych na temat regulaminu zwolnień grupowych. Porozumienia jednak nie osiągnięto.
- Wręczyliśmy stronie pracodawcy pismo stwierdzające, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd, ponieważ do czasu zwołania Europejskiej Rady Zakładowej koncernu i przeprowadzenia konsultacji w tej sprawie na poziomie europejskim nie powinien on na szczeblu lokalnym podejmować żadnych działań. Podejrzewamy, że pracodawca uzna to jednak za brak uzgodnienie regulaminu zwolnień grupowych i rozpocznie procedurę zwolnień – mówi w rozmowie ze Ślązagiem Katarzyna Grabowska, przewodnicząca „Solidarności” w YAPP.
Sprawą otwartą jest na jakich zasadach firma będzie rozstawać się ze swoimi pracownikami. Jak przekazują związkowcy w trakcie piątkowego spotkania jako „ostateczną” propozycję zaoferowano: odprawy w wysokości 4 do 7 miesięcznych wynagrodzeń w zależności od stażu pracy plus 10 tys. zł brutto, a także nagrodę jubileuszową dla tych pracowników, którzy do czasu zwolnienia spełnią formalne wymogi uprawniające do niej (ma to dotyczy ok. 30 pracowników).
- My ze swej strony deklarujemy dalsze ustępstwa a ostatnia nasza propozycja to w sumie 21 wynagrodzeń i podwyżka wynagrodzenia o 400 zł – powiedziała nam przewodnicząca „Solidarności” w YAPP.
To nie są pierwsze zwolnienia. Większość załogi to kobiety
Zwolnienia w mikołowskim Yazaki Automotive Products Poland to skutek braku zleceń. Zakład zakończył kontrakt na dostawę wiązek do samochodów Maserati, a innych projektów nie ma. Związkowcy przypominają, że to nie pierwsza taka sytuacja. W 2020 r. , gdy zakończono produkcję wiązek elektrycznych do Fiata 500 pracę straciło 500 osób.
– Wówczas zapewniano nas, że w zakładzie przeprowadzone zostaną inwestycje, m.in. w automatyzację części produkcji. Zgodziliśmy się na redukcję zatrudnienia, na pogorszenie warunków płacowych, na brak podwyżek w kolejnych latach. Dzisiaj z obietnic pracodawcy nie zostało nic – stwierdza przewodnicząca „Solidarności”. Jak podkreśla większość załogi mikołowskiego Yazaki to kobiety, a trudna sytuacja w branży motoryzacyjnej sprawia, że znalezienie nowej pracy nie będzie dla nich łatwym zadaniem.
- Podczas negocjacji usłyszeliśmy od jednej z przedstawicielek drugiej strony, że niebawem rozpoczną się prace sezonowe, np. w branży budowlanej – mówi Grabowska.
Związkowcy chcą odwlec redukcje, ale ten plan może się nie udać
„Solidarność” interweniowała w sprawie zwolnień grupowych w polskim zakładzie Yazaki na forum Europejskiej Rady Zakładowej koncernu. Związkowcy zaapelowali, aby decyzja o redukcjach została wstrzymana do czasu zwołania nadzwyczajnego posiedzenia ERZ i przeprowadzenia konsultacji w tej sprawie. To stanowisko poparli związkowcy z pozostałych krajów UE, gdzie działa Yazaki, gdyż temat zwolnień grupowych dotyczy nie tylko Polski, ale też Rumunii, Słowacji i Bułgarii.
Posiedzenie ERZ ma się odbyć w najbliższą środę (12 czerwca). We wtorek (11 czerwca) natomiast mija ustawowe 20 dni, jakie związki zawodowe i pracodawca mają na uzgodnienie regulaminu zwolnień grupowych. Jeśli w tym czasie nie dojdą strony do porozumienia, firma może przeprowadzić zwolnienia bez uwzględniania postulatów strony społecznej.
Zdaniem związkowców z YAPP termin ten w tym przypadku nie może biec dopóki nie zakończą się konsultacje na poziomie ERZ koncernu (a te mogą trwać do 5 tygodni). Przekonują, że do przeprowadzenia takowych konsultacji obligują pracodawcę zarówno wewnętrzne umowy w ramach koncernu Yazaki, jak również unijne i polskie prawo. Wprost jednak przyznają, że przedstawiciele pracodawcy nie podzielają tego punktu widzenia i stąd też możliwe jest ogłoszenie programu zwolnień grupowych już w najbliższych dniach.
W czwartek 13 czerwca o godz. 10.00 przed zakładem YAPP w Mikołowie (ul. Wyzwolenia 27) rozpocznie się demonstracja pracowników zakładu. Wesprą ich członkowie „Solidarności” z innych zakładów z naszego regionu.
Może Cię zainteresować:
Transformacja Śląska bez końca. Czemu nie rozmawiamy o tym, co czeka nasz sektor motoryzacyjny?
Może Cię zainteresować: