Konwencja Prawa i Sprawiedliwości odbyła się w sobotę, 4 czerwca 2022 r., w podwarszawskich Markach. Prezes partii ogłosił mobilizację i złożył kolejne socjalne obietnice. Tym razem mają to być dopłaty do węgla.
– Podjęliśmy decyzję, że zapewnimy ludziom, którzy opalają węglem swoje domy, a ten węgiel dzisiaj bardzo zdrożał, nawet do 3 tysięcy złotych za tonę, cenę na poziomie tej, która była jeszcze do niedawna – zapowiedział Jarosław Kaczyński.
To jednak wsparcie nie dla wszystkich. – To jest na pewno dla tych, którzy mają trudno, i których byśmy skazywali na to, że nie będą mogli mieć w zimie ogrzanych mieszkań – zaznaczył prezes PiS. Mówił też, że to „nieskończona operacja”.
Dopłaty do węgla i „niwelowanie” pośredników
Po konwencji PiS rzecznik rządu, Piotr Müller, mówił, że szczegóły programu mogą zostać wypracowane w ciągu miesiąca. Tłumaczył, że to ma być mechanizm, który pomoże osobom, które tego najbardziej potrzebują.
- Musimy tutaj ustalić i zastanowić się nad kryteriami, czy wprowadzać kryteria dochodowe, czy nie. Na obecnym etapie trwa dyskusja – powiedział cytowany przez PAP.
Piotr Müller zapowiedział także wprowadzenie mechanizmu „niwelowania pośredników po drodze”. Wskazał, że spółki Skarbu Państwa zostały zmobilizowane do tego, żeby zajmować się również sprzedażą bezpośrednią. Co ma obniżyć marże na końcowej cenie.
Chrust zamiast węgla?
Rynek węgla oszalał już na początku wojny w Ukrainie, a ceny tego surowca osiągają astronomiczne kwoty. Eksperci przewidują, że po wprowadzeniu embarga na rosyjski węgiel, jesienią w Polsce go po prostu zabraknie.
Niedobory węgla ma uzupełnić… chrust? Pod koniec maja Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych wydała wytyczne dotyczące wsparcia możliwości nabywania przez odbiorców indywidualnych drewna do celów opałowych.
W Ministerstwie Klimatu i Środowiska zaznaczono, że to reakcja na wzrost cen energii oraz materiałów opałowych. Przypomniano też, że cały czas obowiązuje, za zgodną leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał. Trzeba oczywiście za nie zapłacić.