Nowa siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia była pierwszym obiektem, jaki zaczął funkcjonować (pierwszy koncert odbył się 1 października 2014 r.) w nowo wyznaczonej Strefie Kultury w Katowicach. Strefa obejmowała liczący 4 hektary teren po dawnym placu drzewnym Kopalni Węgla Kamiennego "Katowice", w dzielnicy Bogucice. Muzeum Śląskie zostało otwarte w 2015 roku, tak samo jak Międzynarodowe Centrum Kongresowe.
14 lat temu zaczęto wylewać fundamenty pod siedzibę NOSPR
Międzynarodowy konkurs a opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia ogłoszono w 2008 roku. Zorganizowało je miasto Katowice we współpracy z warszawskim i katowickim SARP-em. W nowej siedzibie szacownej orkiestry miała się znaleźć Wielka Sala Koncertowa na 1800 miejsc, Sala Kameralna dla 300 słuchaczy, sale prób dla muzyków, studio nagrań, pokoje gościnne oraz archiwum.
Na konkurs w 2008 roku wpłynęło 17 prac śląskich, polskich i zagranicznych biur projektowych. I miejsce zajął projekt Konior Studio z Katowic, pracowni Tomasza Koniora. Budowa obiektu trwała 2 lata, od 2012 do 2014 roku. Dokładnie 14 lat temu, w kwietniu 2012 roku, zaczęto wylewać fundamenty. Obiekt kosztował 305 mln zł, z czego prawie połowa była sfinansowana z dotacji z Unii Europejskiej. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
Projekt Koniora się nie zestarzał, czego nie można powiedzieć o innych
Dzisiaj nie sposób wyobrazić sobie w tym miejscu innej bryły niż ten obiekt w formie "budynku w budynku" o ceglanej fasadzie, nawiązującej do cegieł z nikiszowieckich familoków (choć i on na początku miał wyglądać nieco inaczej, bardziej futurystycznie, bez śląskich akcentów - pierwszą wizualizację NOSPR wg Koniora zobaczycie w naszej galerii zdjęciowej). Muzycy pieją z zachwytu nad akustyką Wielkiej Sali Koncertowej, nad którą czuwał mistrz z Japonii, Yasuhisa Toyota z przedsiębiorstwa Nagata Acoustics.
Ten projekt się nie zestarzał, czego nie można powiedzieć o wizjach innych architektów. Czego tam nie było?! NOSPR jak wielkie czarne bryły węgla. NOSPR brutalistyczny, przypominający statek kosmiczny z "Diuny". NOSPR podróbka Muzeum Guggenheima w Bilbao. NOSPR jak wielki pawilon z kładką a la wiadukt ul. Sokolskiej nad Chorzowską. Zobaczcie w naszej galerii zdjęciowej te projekty NOSPR-u, które nie zostały zrealizowane. Po latach można spokojnie powiedzieć, że jury konkursowe wybrało zupełnie rozsądnie. A gmach, który powstał, zdecydowanie przewyższa większość proponowanych 16 lat temu rozwiązań.