Od września 2022 roku wprowadzony do szkół średnich zostanie przedmiot historia i teraźniejszość, który zastąpi aktualną Wiedzę o Społeczeństwie. Wydawnictwo Biały Kruk jako pierwsze udostępniło podręcznik do sprzedaży oraz udostępniło fragmenty do przeczytania. Autorem książki "Historia i teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 1. 1945-1979" jest Wojciech Roszkowski, historyk i były poseł. Podręcznik rozpoczyna się od słów Jana Pawła II: "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali."
Jakie działy zostały zawarte w podręczniku?
Książka została podzielona na VIII rozdziałów z rozdzieleniem treści na Polskę i świat. Są to kolejno lata: 1945-1953, 1953–1962, 1962-1970 oraz 1970-1979. W pierwszym rozdziale omawiane są m.in. skutki II Wojny Światowej, ideologie i nazizm oraz komunizm.
W pierwszym podrozdziale zatytułowanym: „Skutki II Wojny Światowej. Polska największa ofiarą". Autor opisuje ogólnoświatowe skutki poniesione w wyniku II Wojny Światowej oraz relacje pomiędzy komunistami i nazistami. - W pierwszych latach po wojnie klęska wywołała w społeczeństwach: niemieckim, włoskim i japońskim odruch wyparcia ze swojej świadomości sprawstwa wojennego. Instynktownie starano się minimalizować własny współudział w zbrodniach - pisze historyk.
W drugim podrozdziale zatytułowanym "Ideologie i nazizm" autor skusił się na opisanie obecnych politycznych ideologii. Należą do nich: socjalizm, liberalizm, feminizm i ideologię gender. - Wśród najbardziej popularnych obecnie ideologii politycznych należy scharakteryzować socjalizm, liberalizm, feminizm, ideologię gender, współczesną chadecję, czyli chrześcijańską demokrację, której nie należy jednak utożsamiać z chadecją sprzed 40 lat i więcej - wylicza Wojciech Roszkowski.
Dodatkowo autor w rozdziale poświęconym stratom Polski poniesionych na skutek II Wojny Światowej, oblicza wielkość wyrządzonych szkód. - Dopiero teraz trwają w Polsce skomplikowane badania nad rozmiarami należytej rekompensaty za te straty, co spotyka się z gwałtownymi protestami polskojęzycznych mediów znajdujących się w rękach niemieckich właścicieli - opisuje.
Tomasz Borówka: "to nie powinno się znaleźć w podręczniku"
Skonsultowaliśmy się z historykiem - Tomaszem Borówką, który ocenił opisaną w podręczniku XX-wieczną rzeczywistość. Jego zdaniem, udostępniony przez wydawnictwo fragment tekstu nie powinien znaleźć się w przeznaczonym dla nastolatków podręczniku szkolnym.
- Wyglądałby tam wręcz dziwacznie - ocenia Borówka. - Sformułowania w rodzaju "intelektualnych zboczeń" czy "zwyrodniałego umysłu" nie są tym, czego powinna uczyć się młodzież! Odpytywani uczniowie nieraz odpowiadają wyuczonymi na pamięć fragmentami tekstów z podręczników, bezrefleksyjnie przejmując język, jakim te są napisane. W tym wypadku będzie to język prymitywny. Twórców zbrodniczych ideologii nazizmu i komunizmu doprawdy można (i należy) potępiać, używając bardziej eleganckiej stylistyki. Razi mnie też pojawianie się w podręczniku szkolnym pojęć gender i feminizmu, wymienionych wśród przykładów ideologii politycznych. To trąci publicystyką i to daleką od politycznej neutralności, na którą w podręczniku miejsca być nie powinno.