Rekrutacja do szkół średnich już na półmetku. Uczniowie kończący naukę w podstawówkach, którzy w zeszłym tygodniu zakończyli egzamin ośmioklasisty, do 19 czerwca mają jeszcze czas, by złożyć wniosek o przyjęcie do szkoły ponadpodstawowej. W całym regionie do wyboru mają kilkaset placówek. Szkoły na różne sposoby zachęcają absolwentów podstawówek do kontynuowania nauki właśnie u nich. Niektóre mają dodatkowego asa w rękawie – klasy patronackie, utworzone we współpracy z firmami chcącymi w ten sposób wykształcić sobie „narybek” do swoich zakładów. Wśród sprawujących „opiekę” nad takimi klasami przedsiębiorstw są firmy z sektora górniczego, hutnictwa, kolei, automotive, ale nawet branży wędliniarskiej.
Z ich punktu widzenia
wygodniej (i taniej) pomóc w wykształceniu ucznia, któremu można
później z miejsca zaproponować pracę u siebie, aniżeli tracić
czas na poszukiwanie fachowców na rynku pracy bądź wdrażanie
„żółtodziobów”. Aby skusić młodzież do wyboru właśnie
ich klasy patronackiej, przedsiębiorcy oferują różne pakiety
benefitów. Te najbardziej szczodre gotowe są płacić stypendia i
nagrody roczne, te mniej skłonne do takich gestów (lub mniej
zdesperowane) poprzestają na stażach i przekazywaniu sprzętu do
szkolnych pracowni.
Stypendia i nagrody roczne. Tak zachęca górnictwo
Polska Grupa Górnicza zdecydowała się po 2-letniej przerwie reaktywować swoje klasy patronackie. Na początek w trzech wybranych miastach regionu: Rudzie Śląskiej, Rybniku i Radlinie (w każdym z nich po jednej klasie w jednej szkole). Na zachętę spółka proponuje 400 zł stypendium, a także – uwaga, uwaga – 1500 zł nagrody rocznej za dobre wyniki i dodatkowo 5 tys. zł za ukończenie szkoły. No i do tego gwarancję zatrudnienia w kopalniach spółki. Oczywiście dopóki te kopalnie będą istnieć (zgodnie z umową społeczną dla górnictwa ostatnia ma zakończyć fedrowanie w roku 2049).
W przypadku Jastrzębskiej Spółki Węglowej wprowadzony
w 2018 r. przez koncern program stypendialny zakłada wypłatę
uczniom klas patronackich (działają one w Knurowie,
Jastrzębiu–Zdroju, Ornontowicach, Czerwionce–Leszczynach i
Pawłowicach)
250 zł stypendium
przez 10 miesięcy w roku. Ponadto troje najlepszych uczniów w
szkole może liczyć na nagrodę roczną w wysokości 800, 1000 i
1500 zł (pod uwagę brana jest średnia ocen, zachowanie i brak
nieusprawiedliwionej nieobecności). Uczniowie
mają zagwarantowane zatrudnienie w JSW, przy czym jeśli odmówią
podjęcia pracy w spółce, to muszą zwrócić całe pobierane w
czasie swojej nauki stypendium.
Za dobrą naukę płacą także kolejarze
Ogólnopolski zarządca infrastruktury kolejowej współpracuje w naszym regionie z 6 szkołami: w Tarnowskich Górach, Chorzowie, Sosnowcu, Rybniku, Łazach i Katowicach. Ich uczniowie kształcą się na kierunkach – technik transportu kolejowego, technik automatyk sterowania ruchem kolejowym, technik elektroenergetyk transportu szynowego, technik budownictwa kolejowego. Po zakończeniu pierwszego roku nauki mogą oni wystąpić o stypendium pod warunkiem, że uzyskają średnią na poziomie minimum 3,8. Kwota stypendium wynosi od 250 zł na drugim roku nauki do 550 zł na piątym roku. Dodatkowo na koniec każdego roku szkolnego stypendysta, który spełnia wymagania oraz uzyskał średnią z przedmiotów zawodowych w przedziale 4,0-5,0 otrzymuje 500-złotowy „bonus”, a powyżej średniej 5,0 – w wysokości 700 zł.
Stypendysta
zobowiązany jest do zgłoszenia gotowości podjęcia pracy w spółce
po ukończeniu szkoły i uzyskaniu tytułu zawodowego, a
także
do pozostania w
stanie załogi przez co
najmniej 3 lata.
W
ramach współpracy ze
swoimi klasami patronackimi pracownicy
PLK prowadzą lekcje i organizują praktyki zawodowe, a także
przygotowują wyjścia techniczne, podczas których uczniowie poznają
urządzenia oraz specyfikę pracy na kolei i zasady bezpiecznego
prowadzenia ruchu.
Kusi też branża samochodowa, stalowa i wędliniarska
Uczniowie klasy patronackiej gliwickiego Stellantisa (dawniej Opel Manufacturing Poland) kształcący się w ramach szkoły branżowej Górnośląskiego Centrum Edukacyjnego w Gliwicach w klasie o profilu „mechatronik” praktyczną naukę zawodu realizują na terenie zakładów Stellantis. Mają status pracowników młodocianych i możliwość sobie w ten sposób do kieszonkowego. Ponadto – jak informuje GCE – za najwyższe średnie ocen przewidziano nagrody finansowe.
Na
gwarancję zatrudnienia mogą też liczyć wybrani absolwenci,
startującej właśnie klasy patronackiej spółki Huta Pokój
Profile w Rudzie Śląskiej.
Z
kolei w
sąsiednich Świętochłowicach miasto
podpisało porozumienie o współpracy przy kształceniu do zawodu
„elektromechanik”
z koncernem ArcelorMittal (uczniowie drugiej i trzeciej klasy szkoły
branżowej będą realizowali praktyczną naukę zawodu w
świętochłowickim zakładzie Mittala), zaś z
firmą Nik-Pol
o kształceniu
do zawodu „przetwórca mięsa”.
– Gdy praktykanci sprawdzą się, z pewnością otrzymają propozycję pracy w przedsiębiorstwie. W niedalekiej przyszłości planujemy budowę mieszkań dla pracowników. Jest to kolejna szansa dla młodych osób, które oprócz zatrudnienia będą mogły zyskać także swoje mieszkanie – zapowiedział przy okazji podpisania porozumienia z miastem Tomasz Olesiński, pełnomocnik firmy Nik-Pol.
Może Cię zainteresować: