Według DGP projektem ustawy wprowadzającej nowe dodatki paliwowe rząd może zająć się jeszcze w tym tygodniu, a we wrześniu miałby on trafić pod obrady sejmu.
Dofinansowanie na zakup węgla dla szkół
Szczegóły nie są jeszcze znane, ale wśród rozważanych rozwiązań miałoby się znaleźć m.in. dofinansowanie na zakup węgla dla szkół i innych podmiotów publicznych. Obecnie placówki oświatowe są poza rządowym system wsparcia (z dodatku węglowego mogą skorzystać tylko gospodarstwa domowe), co oznacza, że ich dyrektorzy oraz miejskie władze oświatowe muszą, podobnie jak klient indywidualny, poszukiwać węgla na wydrenowanym z niego rynku, a przede wszystkim mierzyć się z jego wysoką ceną.
Efekt? W Katowicach, gdzie wciąż jeszcze cztery placówki oświatowe korzystają z ogrzewania węglowego (w piątej kończy się wymiana źródła ogrzewania z węglowego na gazowe) zapasy tego paliwa na tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego są bardzo skromne.
- Dwie z placówek mają zapas węgla, który powinien wystarczyć do października, pozostałe dwie posiadają ilość węgla pozwalającą na rozruch. Wszystkie wspomniane placówki zaplanowały zakup węgla, jednak ze względu na dynamiczny wzrost cen tego surowca wystąpiły o dodatkowe środki na ten cel. Aktualnie trwa procedowanie wniosków – poinformowała nas Sandra Hajduk, rzeczniczka katowickiego ratusza.
Ceny węgla ciągle rosną
Tymczasem ceny węgla rosną. Nawet tam, gdzie jest on najtańszy, czyli w Polskiej Grupie Górniczej. W ubiegłym tygodniu spółka poinformowała o „ujednoliceniu cen” między kopalniami, czego efektem było to, że średnia cena węgla opałowego z poziomu ok. tysiąca zł za tonę wzrosła do około 1,2 tys. zł za tonę (koncern tłumaczy to znacznym wzrostem kosztów produkcji oraz potrzebą działań inwestycyjnych w celu zwiększenia produkcji węgla opałowego).
Nie brak opinii, że jeśli szkoły nie zdążą zgromadzić dostatecznej ilości opału przed zimą (na szczęście te korzystający z instalacji węglowych stanowią już margines) wcześniej, czy później przyjdzie sięgnąć im po wprowadzenie zdalnej nauki. Rozwiązanie takie w sytuacji, gdy normalne zajęcia zostaną zawieszone z powodu m.in. „nieodpowiedniej temperatury zewnętrznej lub w pomieszczeniach, w których są prowadzone zajęcia z uczniami, zagrażającej zdrowiu uczniów” zaproponowało pod koniec lipca Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Projekt rozporządzenie w tej sprawie został skierowany do konsultacji m.in. nauczycielskim związkom zawodowym, Radzie Dialogu Społecznego, organizacjom pracodawców oraz Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Może Cię zainteresować:
Kupując w e-sklepie PGG można skorzystać z dodatku węglowego - pisze w oświadczeniu spółka
Może Cię zainteresować: